Prywatyzacyjni stacze kolejkowi
Kolejki, komitety społeczne, nocne czuwanie,
stacze kolejkowi - to wszystko wróciło za sprawą olbrzymiego
zainteresowania udziałem w prywatyzacji PKO BP - pisze
"Rzeczpospolita".
09.10.2004 | aktual.: 09.10.2004 07:19
Według informacji dziennika, ta mobilizacja może być niepotrzebna, bo prawdopodobnie w poniedziałek rano minister Socha zwiększy liczbę akcji, które można będzie kupować w placówkach PKO BP.
Wielu chce zarobić na PKO BP. Inwestorzy będą pilnować swojego miejsca w kolejkach przed oddziałami banku aż do poniedziałku rano, po to, żeby założyć lokatę prywatyzacyjną, która w rzeczywistości jest formą zakupu jego akcji. Jeżeli Ministerstwo Skarbu niczego nie zmieniłoby, to w poniedziałek na pewno nie każdemu uda się założyć lokatę, bo liczba akcji, które można w ten sposób kupić jest ograniczona (ok. 42 - 36 mln szt. o wartości 720 mln zł).
Według informacji "Rz", najprawdopodobniej w poniedziałek jeszcze przed otwarciem oddziałów PKO BP Jacek Socha, minister skarbu zwiększy ten limit. Na godz. 6.30 w poniedziałek zaplanowane jest spotkanie w Ministerstwie Skarbu Państwa, na którym zostanie podjęta decyzja w tej sprawie.