PolskaPrywatyzacja TVP?

Prywatyzacja TVP?

Członek zarządu Robert Rynkun-Werner chce, by TVP trafiła na giełdę. W rękach państwa zostałby pakiet większościowy 51% - pisze "Gazeta Wyborcza".

28.07.2007 | aktual.: 28.07.2007 08:22

TVP ma strukturę zarządzania z innej epoki, decyzje zapadają miesiącami, nie da się sprawnie zarządzać tak ogromną spółką - mówi "Gazecie" Robert Rynkun-Werner. Wcześniej z rekomendacji Samoobrony zasiadał w radzie nadzorczej TVP, jest prawnikiem, specjalizującym się w zarządzaniu strategicznym przedsiębiorstw.

Rynkun-Werner liczy na to, że wprowadzenie TVP na giełdę wymusi przejrzystość struktury zarządzania. Teraz jest doskonały moment na prywatyzację TVP. Sytuacja gospodarcza jest dobra. Firmę czeka rewolucja w związku z cyfryzacją, na to potrzebne są ogromne pieniądze - dodaje Rynkun-Werner.

Rozmówca "GW" podkreśla, że TVP jest jedną z ostatnich tak dużych spółek państwowych, która ze względu na swój potencjał intelektualny i sprzętowy może się liczyć na świecie.

Prezes TVP Andrzej Urbański: nie wierzę, by ktoś z zarządu miał pomysł sprywatyzowania telewizji publicznej.

Media to przyszłościowa branża, dobrze, gdyby na giełdzie pojawiały się takie spółki. TVP byłaby chyba najbardziej rozpoznawalną marką na giełdzie. Ale byłaby to spółka wysokiego ryzyka - bo jej uzależnienie od polityki jest ogromne - więc tylko dla wytrawnych inwestorów, którzy byliby w stanie wycenić ryzyko. Byłoby ono mniejsze, gdyby państwo oddało w ręce prywatne więcej niż połowę akcji, ale to wykluczam. Zresztą sądzę, że nie odda nawet 49%, bo nie jest przymuszone do sprzedaży telewizji sytuacją budżetową -mówi "Gazecie" Alfred Adamiec, główny ekonomista Noble Banku.

Janusz Niedziela, sekretarz rady nadzorczej TVP jest sceptyczny: jestem zwolennikiem prywatyzacji spółek skarbu państwa, jak robi to minister Wojciech Jasiński. Ale TVP ze względu na swój produkt, czyli program, nie nadaje się do prywatyzacji. Przestałaby produkować programy misyjne, stałaby się kolejną telewizją komercyjną. A telewizja publiczna jest potrzebna, bo tylko ona robi np. teatry telewizji czy filmy dokumentalne.

Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do polityków, bo prywatyzacja TVP wymaga zmiany ustawy o RTV - czytamy w "Gazecie Wyborczej". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)