Prywatnym pociągiem po Austrii
Austriacki parlament zatwierdził rządowy plan restrukturyzacji kolei, który przewiduje jej prywatyzację i zwolnienie kilkunastu tysięcy pracowników. Plan ten był powodem protestów i kilku strajków kolejarzy.
04.12.2003 | aktual.: 04.12.2003 18:32
Za rządową propozycją głosowała rządząca Partia Ludowa i jej partner koalicyjny - partia "Wolnościowi". Przeciwni byli socjaldemokraci i Zieloni.
Plan restrukturyzacji Austriackich Kolei Federalnych (OeBB) przewiduje podzielenie firmy na cztery spółki akcyjne i pięć spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.
Zakłada wprowadzenie nowego układu zbiorowego, który zlikwiduje system automatycznych podwyżek płac i ułatwi rozwiązywanie stosunku pracy, a także ograniczy wcześniejsze przechodzenie na emeryturę.
Pracę na kolei miało stracić do 12 tys. osób spośród 48-tysięcznej rzeszy zatrudnionych, co pozwoliłoby na zaoszczędzenie do 2010 roku jednego miliarda euro.
Po zorganizowanych w listopadzie strajkach związkom zawodowym udało się wywalczyć pewne ustępstwa, na razie więc nie wiadomo, ile osób ostatecznie straci pracę.
Parlament zatwierdził plan po bardzo gorącej debacie. Minister transportu Hubert Gorbach uznał uchwalenie reformy za "kamień milowy" w rozwoju kolei. Opozycja twierdzi jednak, że zbytnie rozdrobnienie kolei uczyni ją nieefektywną.