Prywatny arsenał kolekcjonera z Małopolski
Kilkaset sztuk nielegalnie posiadanej broni z
czasów II wojny światowej, w tym pięć eksponatów skradzionych ze
zbiorów Muzeum Armii Krajowej w Krakowie, znaleziono u
kolekcjonera w jednej z podkrakowskich wsi - poinformowała rzeczniczka krakowskiej prokuratury prok. Mirosława
Kalinowska-Zajdak.
24.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 17:15
Starszy mężczyzna był w piątek przesłuchiwany. Znalezioną u niego broń zabezpieczyła policja. W jego zbiorach było 5 sztuk broni skradzionych z Muzeum AK. Ponadto 277 innych karabinów, strzelb, rewolwerów i pistoletów oraz kilka tysięcy sztuk amunicji, na które nie miał zezwolenia - powiedziała prok. Kalinowska-Zajdak.
Mężczyźnie postawiono zarzuty paserstwa i nielegalnego posiadania broni. Grozi mu od pół roku do ośmiu lat więzienia. Ze względu na zaawansowany wiek oraz na fakt, że nie zachodzi obawa matactwa, gdyż wszystkie dowody zostały zabezpieczone, podejrzany będzie prawdopodobnie odpowiadał z wolnej stopy.