Prymas wzywa do pojednania
Prymas Polski kardynał Józef Glemp
podczas uroczystej mszy św. w archikatedrze warszawskiej św. Jana
Chrzciciela wezwał do pojednania i powiedział, że leży ono u
podstaw poprawnego życia społecznego. Niedzielną mszę odprawiono w
intencji wszystkich Józefów i ojczyzny.
Nawiązując w homilii do przypowieści o synu marnotrawnym prymas powiedział, że pojednanie ojca z synem marnotrawnym poucza nas, żeby to, co słyszymy w czytaniach biblijnych, mogło się przełożyć na nasze życie.
Na postawione przez siebie pytanie, czy możliwe jest, żeby ludzie jednali się ze sobą bez Boga, prymas odpowiedział, że wydaje się, iż tak być powinno, bo przesłanki humanistyczne, społeczne i gospodarcze powinny skłaniać ludzi do tego, żeby godzili się ze sobą i uzgadniali swoje interesy. A jednak - jak podkreślił prymas - jest to tak niesłychanie trudne, że człowiek nie może się pojednać z drugim człowiekiem, a naród z drugim narodem.
Patrząc na syna marnotrawnego i patrząc na ojca miłosiernego, łatwo nam odczytać, że tym ojcem jest Bóg - wielkiego serca, wielkiej dobroci, przebaczający, obdarowujący, podnoszący na duchu, zapominający o winach - mówił prymas. Dodał, że jeżeli ojcem miłosiernym jest Bóg, to synem marnotrawnym jesteśmy my.
Według prymasa widzimy aż strach myśleć, że widzimy tyle marnotrawstwa wśród nas, do którego nikt nie chce się przyznać, mówiąc: "To oni trwonią, nie my".
Sądy są pełne kandydatów do osadzenia w więzieniach za różnego kalibru marnotrawstwa. Więzienia są osadzone osobami, które marnotrawiły dobro, łamały prawo, gardziły godnością bliźniego. To są te oznaki społeczne, gdzie dokonywało się marnotrawstwo - mówił prymas.
Odnosząc się do lustracji, kardynał Glemp podkreślił, że mamy magazyny z teczkami o przeszłości, w których odnotowano tajnych współpracowników donoszących na drugich. Otóż ta przeszłość i te wielkie magazyny teczek, czy to nie jest znak zmarnowanego papieru, czasu i pieniędzy - pytał prymas.
Zdaniem kardynała Glempa, "te teczki są już zmarłe, ale jest ich dużo". Teczki te są zbiorem kłamstw, lęków, podłości, marnotrawstwa. Mają ukazać, kim był badany człowiek. Panuje ogólne założenie, że pozostał taki sam. Nie ma natomiast cywilnej instytucji nawrócenia, czyli momentu zerwania ze złym życiem i nawrócenia się - podkreślił prymas.
Dodał, że Kościół posiada taką instytucję, a jest nią konfesjonał, jest nią spowiedź przed Bogiem, poprzez którą człowiek w sposób zdecydowany powraca do miłosiernego Ojca.
Natomiast magazyny teczek są takim cmentarzyskiem ludzkich grzechów. I to jest dalsze marnotrawstwo, bo wiele czasu traci się na to dochodzenie, ile wytwarza się nerwów, stresów i takich niepokojów, które nie jednają. (...) To jest źródło stresów i to stresów nerwowych. Czy to nie jest marnotrawstwo, czy z tego nie trzeba się wydobyć, włączając się w dobre czyny - mówił prymas.
Nawiązując do postaci św. Józefa, prymas podkreślił, że on ustawicznie prezentował postawę ku przebaczaniu, czyli ku jednaniu. Jakże więc godziwą rzeczą jest dzisiaj, aby prosić św. Józefa, by w tych zadaniach jednania nas był ustawicznym naszym wspomożycielem - powiedział kardynał Glemp.
Po mszy życzenia imieninowe prymasowi złożyli m.in. przedstawiciele Akcji Katolickiej, zakonu Kawalerów Maltańskich, rodzin katolickich, ruchów i stowarzyszeń katolickich.
19 marca Kościół katolicki obchodzi uroczystość św. Józefa - patrona Kościoła.