PolskaPrymas do polityków: kierujcie się rozumem, nie nienawiścią

Prymas do polityków: kierujcie się rozumem, nie nienawiścią

Prymas Polski kardynał Józef Glemp,
przedstawiciele związków zawodowych i organizacji przedsiębiorców,
reprezentowanych w Komisji Trójstronnej, wyrazili we
wspólnym stanowisku zaniepokojenie "językiem nienawiści", który
dominuje w polityce, oraz zaapelowali do polityków o więcej troski
o kraj.

17.10.2006 13:15

"Z wielkim zatroskaniem odnosimy się do napięć oraz języka oskarżeń i nienawiści, które dominują w polskiej polityce" - napisali sygnatariusze w stanowisku, wypracowanym na spotkaniu w siedzibie prymasa. "Stanowią one, niezależnie od kształtu koalicji rządowej, realne zagrożenie dla przyszłości wspólnoty państwowej, w której żyjemy, pracujemy, płacimy podatki. Wytwarzają atmosferę lęku i zniechęcenia, obniżając gotowość całego społeczeństwa i poszczególnych osób do działań na rzecz zwiększenia zatrudnienia, wyższych wynagrodzeń, podwyższania kwalifikacji oraz poziomu dochodu narodowego" - napisali partnerzy społeczni i prymas.

Zaapelowali do przywódców politycznych, aby - jak wzywał prymas przed kilkoma tygodniami - "w kierowaniu państwem więcej kierowano się rozumem niż nienawiścią". Stanowisko wyraża też aprobatę prymasa dla koncepcji zawarcia przygotowanej w Komisji Trójstronnej umowy społecznej. Związkowcy, przedsiębiorcy i prymas uważają, że "polityka zatrudnienia, rozwój przedsiębiorczości, zabezpieczenie społeczne, polityka rodzinna i ochrona zdrowia muszą odzyskać należne im miejsce w debacie oraz działaniach politycznych". Za podstawowe narzędzie wypracowania rozwiązań sygnatariusze uznają dialog społeczny.

Po spotkaniu prymas powiedział: mnie bardzo trapi atmosfera, jaka dzisiaj panuje w naszej ojczyźnie. Patrzę z perspektywy ponad 20 pięciu lat, kiedy jestem obecny w życiu publicznym. Dodał, że chce, by nadal pokojowa, łagodząca rola Kościoła była wsparciem dla społeczeństwa. Wobec wyzwań stojących przed Polską - w sytuacji, kiedy zarobki nie są najwyższe, kiedy mamy olbrzymie długi państwowe, kiedy młodzież wyjeżdża - musimy znaleźć rozwiązania, które będą budować przyszłość naszego kraju- powiedział prezes Business Centre Club Marek Goliszewski. Chcieliśmy, żeby to spotkanie było jak najdalsze od polityki, żeby było spotkaniem ludzi, którzy są od strony społecznej przejęci sytuacją tego języka nienawiści i wzajemnych pretensji, które towarzyszą polityce- wyjaśnił Goliszewski formułę spotkania, które odbyło się bez udziału strony rządowej. Dodał, że bez umowy społecznej nie uda się znaleźć rozwiązań, które pozwolą podnieść wynagrodzenia i poziom wykształcenia oraz zatrzymają w Polsce młodzież.

Nie tworzymy dziś faktów politycznych, natomiast stwarzamy, jakże potrzebną, przyjazną atmosferę, by w spokoju usiąść do rozwiązania wszystkich nabrzmiałych problemów. Zawsze w trudnych sytuacjach naród polski uzyskiwał wsparcie w Kościele katolickim - powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz. Zapewnił, że związkowcom zależy na rozwiązaniu problemów pracowniczych, spokoju i postępach w prawodawstwie.

Szef "Solidarności" Janusz Śniadek zaznaczył, że spory polityczne spychają na dalszy plan sprawy społeczne i gospodarcze. Najpilniejsza teraz jest sprawa emerytur pomostowych - powiedział, wymieniając też "takie działania, które zapobiegną odpływowi z Polski wykwalifikowanych pracowników i emigracji zarobkowej, która za chwilę zaowocuje brakiem wykwalifikowanych pracowników na polskim rynku, stanie się barierą w rozwoju kraju". Tego nie da się uporządkować bez zapobieżenia nieprzestrzeganiu prawa pracy, walce z nieuczciwą konkurencją- podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)