(RadioZet)
Pijanego maszynistę pociągu towarowego zatrzymali policjanci ze Słubic.
Podejrzeń co do stanu jego trzeźwości mężczyzny nabrał dyspozytor ruchu. Najpierw, by zatrzymać pociąg – wyłączył napięcie z sieci. Następnie zawiadomił policję.
Na miejsce udał się patrol drogówki. Policjanci część drogi pokonali pieszo, bo pociąg stał w lesie. Badanie alkotestem potwierdziło podejrzenia dyspozytora. Maszynista miał 2,65 promila alkoholu.