WAŻNE
TERAZ

Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu

Prowadził po amfetaminie i zabił młodą dziewczynę. Więzienie mu nie grozi

Ewelina Pawiłowicz, matka 6-letniego synka, zginęła na przejściu dla pieszych. Kierowca jechał za szybko i był pod wpływem narkotyków. Sąd "poczytał sobie" o amfetaminie w internecie i uznał, że to "nie do końca jest narkotyk". Wyrok: 2 lata więzienia w zawieszeniu.

Jadący z nadmierną prędkością i po narkotykach Marek G., nawet nie hamował.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Patryk Osowski

15 lutego 2014 r. Świdnica. Ewelina wraca ze swoim bratem Piotrem Szyferem od matki. Dochodzą do przejścia dla pieszych. Widzą nadjeżdżającą taksówkę, ale oceniają, że jest daleko i kierowca spokojnie zahamuje. Nie wiedzą jednak, że samochód jedzie bardzo szybko (biegli ustalą później, że było to 85km/h). Ewelina wchodzi na zebry i wtedy uderza w nią auto prowadzone przez Marka G. Kobieta ginie na miejscu. Kierowca nawet nie hamował. Jak się okazało, zażywał wcześniej amfetaminę (stężenie wynosiło 0,46 ng/ml). 18 grudnia Sąd Rejonowy uznał go winnym popełnionego czynu i skazał na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Dla matki poszkodowanej kobiety zasądził 5 tys. zł zadośćuczynienia.

Skąd ta łagodna kara? W czasie procesu sąd zmienił treść zarzutu. - Zarzut o kierowaniu "pod wpływem" substancji psychotropowej został zmieniony na "po użyciu" takiej substancji. W związku z tym, jest to wykroczenie i czyn umorzono ze względu na przedawnienie - mówi WP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy Agnieszka Połyniak.

"Amfetamina powoduje rozjaśnienie?". Brat zabitej oburzony opinią sądu

- Sędzia Małgorzata Skiba powiedziała, że poczytała sobie o amfetaminie. Jej zdaniem substancja znajduje się w wykazie środków zakazanych, ale to nie do końca jest narkotyk. Stwierdziła, że amfetamina jest powszechnie dostępna, a uczniowie w szkołach czy studenci biorą ją, bo powoduje rozjaśnienie - relacjonuje w rozmowie z WP Piotr Szyfer.

Jak dodaje, sędzia uznała, że "nie do końca da się wyliczyć stratę, jaką poniosła ich matka, dlatego przyznała tylko 5 tys. zł zadośćuczynienia". - To wszystko jest śmieszne, ale ta pani budzi w ogóle sporo kontrowersji. Prowadziła już niejedną podobną sprawę. Kiedyś starszego mężczyznę jadącego na rowerze skazała na pół roku więzienia, a kierowcy jadącemu samochodem z 2 promilami we krwi dała tylko 2 lata w zawieszeniu - mówi. Dodaje, że działanie okolicznych sądów jest dla wielu osób bardzo niejasne.

Jego zdaniem właśnie dlatego, Marek G. zupełnie nie przejmuje się konsekwencjami swojego czynu. - Wypadek był w sobotę, a już w poniedziałek znowu jeździł samochodem. Po jakimś czasie prokuratura wstrzymała mu prawo jazdy, ale nic sobie z tego nie robił. Nagrałem jak prowadzi, a innym razem zatrzymałem jego auto i wezwałem policję - relacjonuje.

Nie poddają się. Chcą złożyć apelację

Rodzinę tragicznie zmarłej Eweliny reprezentuje adwokat Ernest Ziemianowicz. W rozmowie z WP potwierdza, że sędzia oceniła działanie narkotyku jako "stymulującego i poprawiającego koncentrację". Zapewnia, że będzie odwoływać się od decyzji sądu. - W ocenie sądu stężenie amfetaminy w organizmie mężczyzny było mniejsze, niż to, na które wskazywał biegły z zakresu medycyny - informuje. - Rozumiem sytuację, w której sąd ma dwie sprzeczne opinie biegłych. Jeden uważa tak, a drugi inaczej, więc sąd musi się przychylić do jednej z nich. W tym wypadku jest tylko jedna opinia mówiąca wyraźnie, że kierowca był pod wpływem. Mimo to sąd zmienił zarzut i umorzył kwestię dotyczącą prowadzenia po narkotykach - opisuje zaskoczony orzeczeniem sądu Ziemianowicz.

Według portalu doba.pl, w uzasadnieniu swojej decyzji, sędzia Małgorzata Skiba podkreśla, że "zachowanie pani Pawiłowicz również nie było takie, jak być powinno". "Wskazuje na to zapis monitoringu, z którego wynika jednoznacznie, że piesza wtargnęła na przejście. Jest to dowód obiektywny. Reasumując: oskarżony Marek G., zasługuje na zawieszenie kary. Zdaniem sądu jest ona adekwatna do zarzucanego czynu" - czytamy na doba.pl.

Wyrok jest nieprawomocny.

Źródło: WP, doba.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową