Prowadził autobus sącząc piwo
Dwaj kierowcy autobusów miejskich w
Kopenhadze zostali zwolnieni za picie alkoholu
podczas pracy; jednego z nich policja zatrzymała, gdy sącząc piwo
przekroczył prędkość.
W sobotę wieczorem pewien pasażer jadący linią 6A zatelefonował ze swej komórki na policję, gdy zobaczył, że kierowca autobusu popija piwo za kierownicą. Patrol policyjny pierwotnie zatrzymał inny autobus linii 6A. Niemniej i jego kierowca przyznał się, że niedługo przed przyjściem do pracy strzelił sobie piwo. Kierowcy, którego poziom alkoholu we krwi wyniósł 0,47 promila przy limicie 0,5 promila, nie aresztowano, lecz zabroniono mu siadać za kierownicą.
Następnie policja zatrzymała zgłoszony autobus linii 6A. Jego kierowca jechał za szybko: 70 km w strefie, gdzie obowiązywało 50 km na godzinę. Przy tym sączył piwo. Miał we krwi 1,03 alkoholu.
Obu kierowców zwolniono w poniedziałek - poinformowała zatrudniająca ich firma, która obsługuje kilka linii autobusowych w Kopenhadze.(iza)