Protesty wobec szczytu G-8
Poniedziałek był drugim dniem demonstracji przeciwników globalizacji, których wystąpienia w Genewie, w związku ze szczytem G-8 obradującym w Evian we Francji, spowodowały milionowe straty.
Co trzeci sklep w centrum Genewy padł ofiarą grupek protestującej młodzieży - poinformował w poniedziałek kantonalny Związek Pracodawców w Genewie. Według danych policji, zatrzymano 25 osób spośród demonstrantów. Gwałtowne zajścia z udziałem antyglobalistów spowodowały konieczność ściągnięcia do Genewy ponad 1000-osobowych posiłków policyjnych z Niemiec.
W poniedziałek wieczorem 200 antyglobalistów protestowało przed siedzibą Światowej Organizacji Handlu (WTO) w Genewie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do bardzo gwałtownych zajść w Genewie. Radykalni młodzi ludzie rozbijali witryny sklepowe i plądrowali sklepy. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego. W starciach z policją zostało lekko rannych pięciu demonstrantów i trzech policjantów.
W poniedziałek wieczorem ok. 500 osób blokowało ruch na wielkich arteriach w centrum Genewy, domagając się uwolnienia 25 osób, aresztowanych w czasie zajść minionej nocy. Manifestanci urządzili blokadę siedząc na ulicach prowadzących do mostu Mont- Blanc.
Policja genewska, krytykowana po gwałtownych incydentach z wandalami w nocy z niedzieli na poniedziałek, zapowiedziała, że będzie interweniować jeszcze energiczniej, jeśli będzie to konieczne do utrzymania porządku w mieście.