Protesty w Nowym Jorku przeciw ewentualnej interwencji w Syrii
Setki ludzi zebrały się na nowojorskim Times Square, aby zaprotestować przeciw ewentualnej interwencji wojsk USA w Syrii.
30.08.2013 | aktual.: 30.08.2013 05:06
"USA, NATO - ręce precz od Syrii" - skandowali. Część z nich miała ze sobą portrety syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada, niektórzy syryjskie flagi, jeszcze inni sprzeciwiali się po prostu kolejnej wojnie. "Syria = Irak. Te same kłamstwa" - widniało na jednej z plansz. Część uczestników demonstracji o ataki chemiczne oskarżała syryjskich rebeliantów.
Tymczasem ulicę dalej manifestował obóz zwolenników akcji militarnej w Syrii. "Asad to terrorysta, Asad to Hitler" - krzyczeli. Jeden z uczestników miał ze sobą zdjęcie dzieci, które zginęły w czasie ataku chemicznego. "Panie prezydencie, czy potrzebuje pan innych dowodów?" - Pytał.
Syryjska opozycja oskarża siły reżimu prezydenta Baszara al-Asada o użycie broni chemicznej koło Damaszku i zabicie w tym ataku nawet 1300 ludzi. Według agencji Reutera mógł to być atak chemiczny z największą liczbą ofiar od lat 80. XX wieku.