Prostytutki znikną z ulic?
Czy prostytutki znikną w ulic Warszawy i
wszystkich miast Polski? - zastanawia się "Super Express".
29.03.2006 | aktual.: 29.03.2006 07:08
Według gazety PiS za punkt honoru postawiło sobie walkę z nierządem. Chce karać kobiety i ich klientów. LPR żąda jeszcze więcej. Chce, żeby nazwiska korzystających z płatnych usług cielesnych były ujawniane i przekazywane żonom, dzieciom, rodzicom, a także pracodawcom.
Prostytutki na propozycje rządzących reagują nerwowo. Jakim prawem! Przecież tyle lat o wolność walczyliśmy. A co to kogo obchodzi, jak ja zarabiam pieniądze. Nikt mnie nie zmusza, żebym tu przychodziła. To wybór, a swoją drogą to myśli pani, że ci z rządu tu nie przychodzą. To nasi najlepsi klienci - krzyczy młoda brunetka, którą reporterka gazety spotkała przy ul. Wilczej.
Właścicielka agencji towarzyskiej, którą znają wszyscy kierowcy, bo jej kolorowe wizytówki wciskane są za szyby samochodów, mówi, że całe środowisko pociesza się tym, że w tym kraju bardzo dużo się mówi, a niewiele z tego wynika. Skończy się jak zwykle na gadaniu. Tak się pocieszamy, bo gdyby rzeczywiście zaczęło się prześladowanie klientów będziemy wszyscy biedni. To i tak nie jest zawód pozbawiony stresu i ryzyka, a na mercedesy to my nie zarabiamy - tłumaczy kobieta. (PAP)
Więcej: Super Express - Panienki znikną?