Trwa ładowanie...
02-06-2011 23:30

Prostytutki i ich klienci demonstrują przeciwko karom

Około 200 osób, wśród nich prostytutki i ich klienci, protestowało w czwartek w Paryżu przeciw projektowi ustawy, która za korzystanie z usług seksualnych przewiduje kary nawet do pół roku więzienia i trzech tysiące euro grzywny.

Prostytutki i ich klienci demonstrują przeciwko karomŹródło: AFP, fot: Lionel Bonaventure
d1ayypt
d1ayypt

Propozycja surowego karania osób korzystających z prostytucji znalazła się w parlamentarnym raporcie, przygotowanym wspólnie przez deputowanych lewicy i prawicy. Parlamentarzyści chcą go poddać pod głosowanie na początku przyszłego roku.

Protestujący zgromadzili się w czwartek przy paryskim placu Pigalle, uznawanym za centrum seksualnego biznesu francuskiej stolicy. Oprócz przedstawicielek "najstarszego zawodu świata" i broniących ich praw organizacji w wiecu brali też udział mężczyźni przyznający się do korzystania z prostytucji.

"Ręce precz od mojego klienta", "Kary dla klientów = zagrożenie dla dziwek", "Płacimy podatki, więc naprawdę pracujemy" - to niektóre z haseł wznoszonych przez demonstrantów.

- Wszystko, czego pragniemy, to zalegalizować prostytucję - powiedziała radiu France Info uczestnicząca w wiecu prostytutka występująca pod pseudonimem Priscilla. Twierdzi ona, że politycy nie odróżniają prostytucji wykonywanej z własnej woli od zorganizowanych sieci "handlu żywym towarem", który polega na przymuszaniu kobiet do płatnego seksu.

d1ayypt

Według demonstrantów, projekt ustawy, który karze klientów, uderzy przede wszystkim w tę pierwszą kategorię prostytutek, gdyż mafijne grupy dadzą sobie radę z ominięciem tego zakazu.

Obecnie we Francji prostytucja sama w sobie nie jest wykroczeniem, choć jest nim - według prawa - nakłanianie kogoś do nierządu bądź sutenerstwo. Wprowadzona w 2003 roku ustawa przewiduje też kary dla prostytutek za wszelką formę publicznego "nagabywania" klientów - do dwóch miesięcy więzienia i blisko czterech tysięcy euro grzywny.

Pomysł nowego prawa zdecydowanie podzielił polityków i opinię publiczną. Jego zwolennicy - jak minister ds. spójności społecznej Roselyne Bachelot - podkreślają, że należy zdecydowanie walczyć z prostytucją w interesie kobiet, które niemal zawsze są przymuszane do płatnego seksu.

Według oficjalnych danych, we Francji prostytuuje się od 18 do 20 tys. osób, w 80% są to kobiety. Badania mówią, że z płatnych usług seksualnych korzysta w tym kraju co ósmy mężczyzna.

d1ayypt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ayypt
Więcej tematów