ŚwiatPropozycja zakazu czadorów i krzyży we francuskiej szkołach

Propozycja zakazu czadorów i krzyży we francuskiej szkołach

Długo oczekiwany raport na temat stosunków państwo-Kościół we Francji
zaleca rządowi wprowadzenie zakazu noszenia w szkołach czadorów,
jarmułek i dużych krzyży. W zamian autorzy proponują uznanie świąt
żydowskich i muzułmańskich za dni wolne.

11.12.2003 | aktual.: 11.12.2003 14:10

Autorzy ogłoszonego w czwartek raportu przedstawionego prezydentowi Jacquesowi Chirakowi są zdania, że "ostentacyjne noszenie rzucających się w oczy oznak religijności" jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą świeckości Francji i rozdziału Kościoła od państwa. Dlatego apelują do rządu i parlamentu o przyjęcie "ustawy o laickości".

Proponują, aby żydowskie święto Jom Kippur (Sądny Dzień) oraz muzułmańskie Id al-Adha (Święto Ofiarowania) były we wszystkich francuskich szkołach takimi samymi dniami wolnymi jak Boże Narodzenie. W zakładach pracy pracownicy sami mogliby zadecydować, jakie święto religijne obchodzą i brać wolne z puli przeznaczonych do tego dni.

Dozwolone miałyby być w szkołach małe krzyżyki i medaliki, dyskretne Gwiazdy Dawida czy też noszone przy sobie niewielkie egzemplarze Koranu. Odpowiednie przepisy w sprawie strojów i symboli religijnych mogłyby wydawać także zakłady pracy.

Komisja ekspertów kierowana przez Bernarda Stasi zaleciła władzom energiczną walkę ze wszystkimi przejawami rasizmu, w tym antysemityzmu, zwłaszcza w szkołach publicznych.

Zaproponowała także obchodzenie w szkołach Dnia Marianny (Marianna to młoda kobieta w czapce frygijskiej, symbolizująca Republikę Francuską). Miałby być obchodzony co roku podczas międzynarodowego tygodnia walki z rasizmem.

Świeckość miałaby być głównym tematem wychowywania obywatelskiego, co byłoby uwypuklone w programach dla nauczycieli. Z drugiej strony proponuje się zobowiązanie szkolnych stołówek do zapewnienia wszystkim uczniom posiłków zgodnych z wymogami ich religii.

W programach nauczania w odpowiedni sposób uwzględnione miałby być kwestie niewolnictwa, kolonizacji i problemy migracji, a także nauka języka arabskiego. Zaleca się też wspieranie stowarzyszeń kulturalnych (ale nie organizacji o charakterze religijnym) oraz zapewnienie w więzieniach i wojsku posługi muzułmańskich "kapelanów".

Na koniec komisja postuluje "równy dostęp" do telewizji publicznej wolnomyślicieli i humanistów-racjonalistów.

Raport wywołuje we Francji duże emocje, bowiem trwa tam obecnie publiczna debata na temat zakazu noszenia w szkołach przez muzułmanki czadorów (chusty zasłaniającej twarz). Komisja uznała, że w tej sprawie "nie chodzi o wolność sumienia, ale o porządek publiczny".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)