PolskaProkuratura: znany dziennikarz oszukiwał zakonników

Prokuratura: znany dziennikarz oszukiwał zakonników

Zarzut oszustwa postawiła prokuratura w Lipnie w woj. kujawsko-pomorskim byłemu dziennikarzowi TVP Januszowi S. Jak poinformował szef prokuratury Bogdan Wesołowski, S. miał wyłudzać pieniądze od zakonników pod pretekstem produkcji materiałów promocyjnych.

25.01.2007 | aktual.: 25.01.2007 13:40

W latach 2005-2006 odwiedzał klasztory w całej Polsce. Wykorzystując swój znany wizerunek oferował przeorom produkcję filmowych materiałów promocyjnych, obiecując ich emisję w telewizji - powiedział prokurator Wesołowski.

Janusz S. zjawiał się w klasztorze z kierowcą i kamerzystą. Mówił, że kręci cykl reportaży o polskich klasztorach. Pobierał od przeorów "zaliczki" w kwotach od 2 do 8,5 tys. zł, twierdząc, że musi opłacić ekipę. Powoływał się też na znajomości wśród dostojników kościelnych. Wyłudził w ten sposób ponad 58 tys. zł od 20 pokrzywdzonych - powiedział Wesołowski.

Doniesienie o oszustwie złożył gwardian klasztoru bernardynów w Skempem brat Bolesław Opaliński, który o podobnych działaniach Janusza S. dowiedział się od przeora innego klasztoru. Gwardian ustalił, że S. nie pracuje już w telewizji i wówczas zawiadomił prokuraturę.

Policja zatrzymała byłego dziennikarza w lipcu zeszłego roku w jego domu pod Pruszkowem. Po przesłuchaniu zastosowano wobec niego dozór policyjny.

50-letni Janusz S. pracował w telewizji od grudnia 1982 r. do stycznia 2006 r. Początkowo znany był z "Dziennika Telewizyjnego". Po 1989 r. przeszedł do "Wiadomości". Zajmował się głównie Kościołem. Relacjonował m.in. pielgrzymki Jana Pawła II. Obecnie jest bezrobotny. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)