PolskaProkuratura zbada sprawę wypadku na "Darze Młodzieży"

Prokuratura zbada sprawę wypadku na "Darze Młodzieży"

Izba Morska i prokuratura wyjaśniają sprawę
wypadku, do którego doszło na pokładzie "Daru Młodzieży" na
początku września. W jego wyniku zmarł jeden z uczestników
bałtyckiego rejsu - poinformowała Akademia Morska
w Gdyni.

Do wypadku doszło 8 września, 160 mil morskich na północ od Rozewia, na wodach terytorialnych Łotwy. W trakcie zawodów w przeciąganiu liny poszkodowanych zostało pięć osób. Jedna z obrażeniami głowy odwieziona została do szpitala na Łotwie. Po 10 dniach poszkodowany Wojciech H., lekarz z Warszawy, zmarł.

Zaraz po powrocie statku zgłosiliśmy to zdarzenie Izbie Morskiej. W momencie kiedy osoba poszkodowana zmarła, zgłosiliśmy to również do prokuratury - powiedział rzecznik prasowy Akademii Morskiej w Gdyni, Tomasz Degórski. Dodał, że zgłoszenie takie wynika z obowiązków uczelni i dowództwa statku. W ostatnim czasie na "Darze Młodzieży" pojawili się policjanci, którzy biorą udział w wyjaśnianiu sprawy.

Lina podcięła na wysokości łydek pięć osób. Jedna z tych osób - która nie żyje - przewracając się nieszczęśliwie uderzyła głową o pokład - wyjaśnił okoliczności wypadku rzecznik uczelni. Pozostałe osoby odniosły mniejsze obrażenia.

"Dar Młodzieży" jest fregatą gdyńskiej uczelni. Został zwodowany w 1981 roku.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)