Prokuratura zbada organizacje homoseksualistów
Śledczy mają zbadać sposoby finansowania organizacji homoseksualnych, ich powiązania z półświatkiem i to, czy są obecne w szkołach - poleciła Prokuratura Krajowa. To efekt interwencji Wojciecha Wierzejskiego - pisze "Rzeczpospolita".
01.06.2006 | aktual.: 01.06.2006 09:25
Jak dowiedziała się "Rz", takie polecenie Prokuratura Krajowa wydała wczoraj wszystkim śledczym w kraju. Do pisma z prokuratury załączony był list posła LPR Wojciecha Wierzejskiego, w którym domaga się prześwietlenia organizacji homoseksualistów przez prokuraturę.
Gazeta przypomina, że o liście posła było głośno. Wierzejski wysłał go 12 maja do szefa MSWiA Ludwika Dorna i Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości. Napisał w nim m.in. (...) Powszechnie wiadome jest, że środowiska homoseksualne programowo zainteresowane są upowszechnianiem postaw dewiacyjnych wśród młodzieży, oraz - co gorsza - powiązane są ze światem quasi- przestępczym o charakterze m.in. pedofilskim.
"Rz" nie udało się wczoraj dowiedzieć, dlaczego Prokuratura Krajowa zaangażowała w szukanie odpowiedzi na list posła wszystkie prokuratury w Polsce. Gazeta ustaliła, że śledczy (także ci z elitarnych wydziałów ds. walki z przestępczością zorganizowaną) będą teraz skrupulatnie sprawdzać, czy prowadzili sprawy dotyczące czynów homoseksualnych lub pedofilskich.
_ To absurd. Nie jesteśmy od tego, żeby sprawdzać czyjąś orientację seksualną. Dorośli ludzie w granicach prawa mogą robić, co chcą. Zamiast zająć się ściganiem przestępstw, będziemy teraz ślęczeć nad papierami w poszukiwaniu nie wiadomo czego_- mówi rozmówca gazety z Prokuratury Krajowej, który chce zachować anonimowość.