Trwa ładowanie...
d4lftdt
03-04-2009 15:55

Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko S. Julkemu

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo z zawiadomienia Jacka Karnowskiego przeciwko biznesmenowi Sławomirowi Julkemu. Dotyczy ono pomówień o korupcję.

d4lftdt
d4lftdt

Już kilka miesięcy temu Karnowski złożył w gdańskiej prokuraturze takie zawiadomienie, lecz wówczas prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, tłumacząc, że dochodzenie w tej samej sprawie prowadzi już od lipca ubiegłego roku gdańskie biuro Prokuratury Krajowej.

Dwa tygodnie temu jednak Sąd Rejonowy w Sopocie po złożeniu odwołania przez Karnowskiego uznał, że Prokuratura Okręgowa w Gdańsku ma się zająć jego zawiadomieniem przeciwko biznesmenowi.

Jak poinformowała rzecznik gdańskiej Prokuratury Okręgowej Grażyna Wawryniuk, śledztwo wszczęto po zapoznaniu się z uzasadnieniem postanowienia sądu w Sopocie, który wskazał m.in. na fakt posiadania przez Karnowskiego wykonanej prywatnie opinii biegłego, wskazującego na możliwość manipulacji przy nagraniu dostarczonym przez Julkego prokuraturze.

W czwartek Karnowski powiedział, że otrzymał pismo z gdańskiego biura Prokuratury Krajowej, w którym ta informuje, iż zarówno urządzenie nagrywające, jak i zawarty w nim nośnik zostały zniszczone. Chodzi o zapis rozmowy, podczas której Karnowski miał złożyć korupcyjną propozycję miejscowemu biznesmenowi Sławomirowi Julke.

d4lftdt

Prokuratura twierdzi, że nagranie z rozmową między Karnowskim a Julke nie było montowane, a brak oryginalnego nośnika nie stanowi problemu, ponieważ są jeszcze inne okoliczności, które pozwoliły postawić Karnowskiemu zarzuty.

Według prokuratury podczas rozmowy z Julke Karnowski miał złożyć mu propozycję korupcyjną w postaci żądania dwóch mieszkań. Lokale miały być zapłatą dla prezydenta za pomoc w uzyskaniu w sopockim urzędzie zgody na rozbudowę strychu w jednej z kamienic w tym mieście.

M.in. na podstawie nagrania, w styczniu tego roku, prokuratura postawiła Karnowskiemu zarzut złożenia propozycji korupcyjnej wobec Julkego.

Pięć innych zarzutów, które usłyszał Karnowski, dotyczyło przyjęcia korzyści majątkowych w wysokości ponad 67 tys. zł od miejscowego dilera samochodowego Włodzimierza Groblewskiego. Diler miał sprzedać prezydentowi po zaniżonej cenie (w sumie o 52,2 tys. zł) trzy auta, serwisować je za darmo (wartość usług oceniono na 13,4 tys. zł) oraz wykonać w domu Karnowskiego bezpłatnie prace remontowe warte 1,8 tys. zł.

d4lftdt

Zdaniem prokuratury, kolejną łapówkę w postaci wykonanych bezpłatnie usług budowlanych o wartości 2 tys. zł Karnowski miał przyjąć od innego miejscowego przedsiębiorcy - Mariana D.

Śledczy zarzucają też Karnowskiemu, że w 2007 roku przed przetargiem na samochody dla magistratu, złożył fałszywe oświadczenie, w którym stwierdził, że z firmą prowadzoną przez Włodzimierza Groblewskiego nie łączą go stosunki, które mogą budzić wątpliwości co do jego bezstronności wobec tej firmy. Za wszystkie zarzucane przez prokuraturę czyny Karnowskiemu grozi do 10 lat więzienia.

d4lftdt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lftdt
Więcej tematów