Prokuratura wojskowa zbada sprawę amfibii mostowych
Minister ON Jerzy Szmajdziński skierował do prokuratury wojskowej raport z kontroli przeprowadzonej m.in. w dowództwie Wojsk Lądowych po publikacji w tygodniku "Newsweek" dot. procedur zamówienia i zakupu amfibii mostowych, z wnioskiem o zbadanie sprawy - poinformował płk Adam Stasiński kierujący biurem prasy i informacji MON. Kontrola została też przeprowadzona w departamentach
Zaopatrywania Sił Zbrojnych i Polityki Zbrojeniowej.
06.12.2003 | aktual.: 06.12.2003 14:53
Tygodnik "Newsweek" w listopadzie, w artykule "Generalicja zgarnia kasę" opisał kontrakt na dostawę niemieckich amfibii mostowych dla polskich wojsk inżynieryjnych o wartości blisko 103 mln zł. Dostawy dotychczas nie zrealizowano, MON przekazało natomiast ponad 26 mln zł zaliczek spółce zawiązanej przez kilku oficerów specjalnie do przeprowadzenia transakcji zawartej w 2001 roku.
W zarządzie spółki (powołanej przez niemieckiego producenta - wtedy Eisenwerke Kaiserslautern, obecnie General Dynamics Santa Barbara Sistemas GmbH i Wojskowe Zakłady Inżynieryjne) jest emerytowany oficer, który w służbie czynnej złożył zapotrzebowanie właśnie na mosty-amfibie tego typu. Prezesem tej spółki jest oficer rezerwy, który w negocjacjach handlowych reprezentował niemieckiego producenta. Syn innego członka zarządu pracuje w departamencie zaopatrywania MON.
Pod koniec listopada wiceminister obrony Janusz Zemke zapewnił, że dziś niemożliwy byłby taki kontrakt, jak zawarta w 2001 roku umowa na amfibie mostowe. Poinformował, że do końca bieżącego roku wojsko otrzyma 5 wozów; jeżeli ich nie dostanie lub pojazdy nie spełnią wymogów, MON otrzyma zwrot pieniędzy wraz z odsetkami, na co ma gwarancje dużego, notowanego na giełdzie banku.
To kolejne sygnały o nieprawidłowościach w wojsku. Prokuratura wojskowa prowadzi śledztwo w sprawie nadużyć przy czterech przetargach, z których jeden dotyczył zakupu sprzętu do Iraku. Polegały one na formułowaniu wymogów przetargu tak, by wygrała określona firma. W pierwszej połowie listopada zostało w tej sprawie zatrzymanych 12 osób, pracowników wojska i przedsiębiorców. Siedem z nich aresztowano.