PolskaProkuratura wojskowa: dostęp do opublikowanych zdjęć ma ponad 200 osób

Prokuratura wojskowa: dostęp do opublikowanych zdjęć ma ponad 200 osób

W związku z treścią publikacji w tygodniku "Newsweek" pt. "Ostatni lot" oraz "Lot w tunelu" informujemy, że prokuratura z całą pewnością nie udostępniła mediom zdjęć, wykonanych na pokładzie samolotu Tu-154 M nr 101, przedstawiających uczestników lotu z dnia 10 kwietnia 2010 r. do Smoleńska, publikowanych w ramach jednego z wyżej wymienionych artykułów - informuje w specjalnym komunikacie Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Prokuratura wojskowa: dostęp do opublikowanych zdjęć ma ponad 200 osób
Źródło zdjęć: © PAP

Prokuratura przyznaje, że zdjęcia te są częścią materiału dowodowego w śledztwie dotyczącym przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Wyjawia też, że od lipca 2012 r. materiał ten jest udostępniany "stronom postępowania i ich pełnomocnikom".

"Odbywa się to poprzez wydawanie płyt DVD, zawierających skany akt śledztwa, w tym wydruki wyżej wymienionych zdjęć" - można przeczytać w komunikacie WPO.

Prokuratura przypomina, że "w śledztwie dotyczącym katastrofy uczestniczy ponad 200 podmiotów, mających status stron (pokrzywdzeni i ich pełnomocnicy, podejrzani oraz ich obrońcy)". Miały one dostęp do opublikowanych fotografi, a także - jeśli o to wystąpiły - otrzymywały zdjęcia na nośnikach cyfrowych.

Prokuratorzy zapewniają, że nie wydawali "zgody żadnej redakcji na udostępnienie także innych materiałów z postępowania, będących przedmiotem wskazanych powyżej publikacji".

W ostatnim numerze "Newsweeka" opublikowano zdjęcia pochodzące z akt śledztwa smoleńskiego. Widać na nich pasażerów siedzących w ostatnich rzędach samolotu. Autorem najprawdopodobniej była ta sama osoba, która zrobiła ostatnie zdjęcie Lecha Kaczyńskiego idącego między fotelami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (126)