Prokuratura: w 18 przypadkach prawdopodobnie scolina zamiast corhydronu
Osiemnaście przypadków, w których zachodzi wysokie prawdopodobieństwo podania chorym scoliny zamiast corhydronu, wykryła prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Każdy z tych przypadków będzie analizowany przez biegłych - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Ewa Piotrowska.
19.02.2007 | aktual.: 19.02.2007 14:00
Lubelska prokuratura otrzymała dotychczas 330 zgłoszeń z całej Polski o podejrzeniach niepożądanego działania corhydronu. 195 z nich dotyczy pacjentów, którzy zmarli.
W 18 przypadkach, dotyczących zarówno pacjentów, którzy zmarli, jak i tych, którzy przeżyli, zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że zamiast corhydronu została podana scolina, jednak pewności nie ma - powiedziała Piotrowska.
Każdy z tych przypadków będzie zbadany przez biegłych. Dotychczasowe ustalenia wynikają z opisu objawów przedstawionych prokuratorom przez pacjentów, personel medyczny i innych świadków. Teraz każdy z tych przypadków będzie zbadany przez biegłych farmakologów, specjalistów w zakresie medycyny sądowej oraz choroby, na którą cierpiał pacjent. Dopiero te ekspertyzy przyniosą więcej pewności - dodała rzeczniczka.
Na podstawie opinii biegłych w zakresie toksykologii i chemii prokuratura zdecydowała, że nie będzie przeprowadzać ekshumacji zwłok, gdyż zarówno corhydron, jak i scolina rozkładają się bardzo szybko w organizmie i nie można stwierdzić ich obecności w zwłokach.