Prokuratura sprawdzi, czy proboszcz jest ojcem dziecka
Prokuratura chce sprawdzić, czy proboszcz, który miał nakłaniać lekarzy do uśmiercenia noworodka, jest jego ojcem - podaje "Gazeta Wyborcza".
Częstochowska prokuratura wystąpi do sądu o badania genetyczne. Mają one określić, kto jest ojcem dziecka 29-letniej Edyty L. z Janików, która pod koniec lipca trafiła do częstochowskiego szpitala w zaawansowanej ciąży. Przesiadujący u niej 45-letni mężczyzna (jak później okazało się ks. Wieńczysław Ł., proboszcz z Janików) mówił lekarzom: lepiej, żeby to dziecko zmarło. Kiedy dziewczynka przyszła na świat, miał zapytać zajmującą się noworodkami lekarkę: mogłaby pani coś zrobić, żeby to dziecko nie żyło?
Ks. Ł, który musiał opuścić parafię w Janikach, nie przyznaje się do winy i ojcostwa. W częstochowskiej kurii przyjęto jego tłumaczenia, że tylko niekonwencjonalnie pomagał parafiance.
Ordynator oddziału zawiadomił prokuraturę. Trwa śledztwo w tej sprawie.