PolskaProkuratura: Skarb Państwa nie stracił na sprzedaży "EW"

Prokuratura: Skarb Państwa nie stracił na sprzedaży "EW"

Według zastępcy Prokuratora Generalnego Przemysława Piątka, Skarb Państwa nie poniósł strat w związku ze sprzedażą przez Fundację Prasową Solidarność gazety "Express Wieczorny". O tę sprawę pytał w prok. Piątka w Sejmie poseł Samoobrony Bolesław Borysiuk.

19.09.2007 | aktual.: 19.09.2007 18:05

Jak tłumaczył prok. Piątek, by stwierdzić, że doszło w tej sprawie do strat Skarbu Państwa, potrzebne byłoby prawomocne orzeczenie sądu cywilnego. W tym przypadku nie było tego typu sprawy, w toku której ktokolwiek stwierdzałby zaistniałe straty - powiedział Piątek.

Przypomniał też, że w przypadku działalności Fundacji Prasowej Solidarność i sprzedaży "Expressu Wieczornego", zapadły wyroki uniewinniające bądź o umorzeniu sprawy.

O kulisach sprzedaży "Expressu Wieczornego" napisała "Gazeta Wyborcza". Przypomniała, że Fundacja Prasowa "Solidarność" - której założycielem był Jarosław Kaczyński - kupiła w 1991 r. za 16 mld starych złotych "Express Wieczorny". W tym samym roku Fundacja podpisała z PC umowę w sprawie pożyczki 8 mld na kampanię wyborczą. W lutym 1993 r. - jak podaje "GW" - okazało się, że zwrot pożyczonych przez PC pieniędzy "jest niemożliwy ze względów finansowych".

"Gazeta" podała, że w czerwcu 1993 r. prezes Fundacji Sławomir Siwek oraz szef Biura Organizacyjnego PC Przemysław Gosiewski oświadczyli, że w lipcu 1991 r. zawarli umowę, która gwarantowała PC prawo wskazania kandydata na redaktora naczelnego dziennika, a także to, że zbycie "Expressu Wieczornego" "nastąpi po uzyskaniu pisemnej zgody PC". Według "Gazety" taka porozumienie zostało zawarte "na gębę".

W lipcu Fundacja i PC sprzedały "Express Wieczorny" za 25,9 mld starych złotych; weszła w to spłata 13,8 mld zł za zadłużenie Fundacji w BHP. Ale - jak podaje "GW" - do tego dodano też 9,1 mld. zł. - "tytułem odszkodowania za zrzeczenie się przez PC praw" wynikających z ustnej umowy Gosiewski-Siwek.

W 1993 roku rozpoczął się proces, w którym akt oskarżenia zarzucał Jarosławowi Kaczyńskiemu, Krzysztofowi Czabańskiemu i Sławomirowi Siwkowi, że we wrześniu 1991 roku, będąc w zarządzie Fundacji pożyczyli wbrew jej statutowi Porozumieniu Centrum 8 mld ówczesnych złotych, których - zdaniem prokuratora - nigdy nie zwrócono w całości.

Proces w 1994 r. został zakończony częściowym uniewinnieniem i częściowym umorzeniem; wznowiony po apelacji w 1995 r. został umorzony w 2000 r. po zmianie kodeksu karnego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)