Prokuratura "odpuszcza" Grasiowi
Rzecznik rządu może odetchnąć z ulgą. Jak dowiedział się reporter RMF FM, warszawska prokuratura nie zajmie się ponownie sprawą oświadczenia majątkowego Pawła Grasia. Chodzi o podejrzenie, że złamał ustawę antykorupcyjną, zasiadając we władzach prywatnej spółki w czasie gdy pełnił rządową funkcję. Śledczy wydali odmowną decyzję w tej sprawie.
28.02.2012 13:20
Prokuratura tłumaczy swoją decyzję tym, że dokumenty firmowe, które miał podpisać Graś dotyczyły krótkiego trzymiesięcznego okresu, w którym Graś nie był już sekretarzem stanu odpowiedzialnym w kancelarii premiera za służby specjalne a jeszcze nie został rzecznikiem rządu. Po drugie, jak tłumaczy prokurator Katarzyna Jakacka, Graś miał podpisać dokumenty już po tym, jak złożył oświadczenie majątkowe.
- Te dokumenty firmowe, które rzekomo miał podpisać pan Graś, były podpisane po dacie składania oświadczeń majątkowych. W dacie składania oświadczeń pan Graś pozostawał w przeświadczeniu złożenia skutecznej rezygnacji z funkcji - mówi Jakacka. - Kiedy podpisywane były dokumenty, nie pełnił już funkcji sekretarza stanu. Pełnił funkcję sekretarza stanu przez trzy miesiące a potem został po przerwie powołany na stanowisko rzecznika rządu - tłumaczy prokurator Jakacka.
W warszawskiej prokuraturze jest jeszcze jeden wniosek dotyczący Pawła Grasia. Chodzi o podejrzenie składania fałszywych zeznań podczas wyjaśniania sprawy oświadczenia majątkowego. Wszystko wskazuje na to, że śledczy i w tej sprawie nie dopatrzą się nieprawidłowości rzecznika rządu.