Prokuratura ma pełny zapis stenogramów w sprawie Nangar Khel
Prokuratura wojskowa dysponuje pełnym zapisem
rozmów polskich żołnierzy, podejrzanych w sprawie ostrzelania
afgańskiej wioski Nangar Khel.
27.02.2008 | aktual.: 27.02.2008 13:20
Dla dobra śledztwa nie chcemy komentować opublikowanych przez prasę dokumentów - powiedział rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Jerzy Artymiuk.
Dziennik "Polska" opublikował fragmenty zapisu rozmowy polskich żołnierzy podczas ostrzału wioski. To komputerowy zapis z amerykańskiego systemu łączności satelitarnej AFTS.
Dowódca kazał przerwać ogień natychmiast, gdy dowiedział się, że pociski spadły na cywilne zabudowania. Żołnierze błyskawicznie zaczęli pomagać ostrzelanym Afgańczykom.
Zapisy pochodzą z prowadzonego w Afganistanie przez Amerykanów systemu AFTS, który służy do komunikowania się między jednostkami wojskowymi. Działa na zasadzie komunikatora internetowego.
Dokumenty te były znane prokuraturze od początku postępowania, były też oceniane przez sąd podczas posiedzeń aresztowanych. Dla dobra śledztwa nie będziemy komentować doniesień prasowych - powiedział płk Artymiuk.
Jak poinformował w ub. tygodniu zastępca naczelnego prokuratora wojskowego gen. Zbigniew Woźniak, prokuratura planuje przesłuchać jeszcze 200 świadków, a postępowanie przygotowawcze powinno zakończyć się w końcu czerwca tego roku.
Polscy żołnierze ostrzelali wioskę Nangar Chel w sierpniu ubiegłego roku. Wskutek ostrzału zginęło osiem osób, kilka zostało poważnie okaleczonych. Wśród ofiar były kobiety i dzieci. Siedmiu żołnierzy podejrzanych o umyślne ostrzelanie wioski zostało aresztowanych w listopadzie. Sześciu podejrzanym prokuratura zarzuca zabójstwo ludności cywilnej, jednemu - atak na niechroniony obiekt cywilny. (mg)