Prokuratura krajowa pod lupą PO
Posłowie Cezary Grabarczyk, Julia Pitera i
Stanisław Chmielewski oraz senator Krzysztof Piesiewicz będą w
imieniu Platformy Obywatelskiej monitorować pracę prokuratury
krajowej - poinformował szef klubu PO Bogdan Zdrojewski.
Zespół ma zbierać informacje dotyczące postępowań prokuratorskich, ewentualnych nacisków, nierównego traktowania obywateli, w tym także polityków przez funkcjonariuszy publicznych.
W ostatnim czasie pojawiło się sporo doniesień prasowych, które wskazują na nieprawidłowości w funkcjonowaniu prokuratury. Skoro media patrzą na ręce osobom kierującym prokuraturą, to tym bardziej powinna czynić to największa partia opozycyjna - powiedział Grabarczyk.
Bezpośrednim impulsem do powołania takiego zespołu stała się publikacja tygodnika "Newsweek", który napisał o nieprawidłowościach przy budowie oczyszczalni odcieków w Hryniewiczach pod Białymstokiem.
W tym kontekście wymieniani są prominentni politycy PiS - poseł Krzysztof Jurgiel, ówczesny prezydent Białegostoku, a także obecny wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra, wówczas prezes spółki Lech, która miała przejąć w użytkowanie oczyszczalnię.
Według tygodnika, już w październiku 2006 roku, a więc przed wyborami samorządowymi, prokuratura dysponowała opiniami biegłych i prowadząca śledztwo prokurator była gotowa stawiać zarzuty. Do tego jednak nie doszło.
Jak pisze "Newsweek", szef Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku Sławomir Luks zdecydował wstrzymać decyzję o postawieniu zarzutów m.in. kandydatowi PiS na prezydenta Białegostoku i przekazać sprawę - przez prokuraturę krajową - do prokuratury poza białostockim okręgiem apelacyjnym.
Szef klubu PO Bogdan Zdrojewski mówił już w poniedziałek, że po artykule w "Newsweeku" odebrał parę sygnałów, że to nie jedyna sytuacja, w której "prawo nie jest identyczne dla wszystkich".