PolskaProkuratura i obrona apelują ws. Otylii Jędrzejczak

Prokuratura i obrona apelują ws. Otylii Jędrzejczak

W czerwcu lub lipcu Sąd Okręgowy w Płocku rozpatrzy apelacje złożone w sprawie pływaczki Otylii Jędrzejczak, uznanej za winną spowodowania wypadku samochodowego, w którym zginął jej brat. Sąd Rejonowy w Płońsku skazał ją za to na 9 miesięcy prac społecznych. Od orzeczenia odwołuje się zarówno obrona, jak i prokuratura.

16.05.2007 | aktual.: 16.05.2007 16:33

Do tragicznego wypadku doszło 1 października 2005 r. wieczorem w miejscowości Miączyn koło Czerwińska, na drodze krajowej nr 62 Warszawa-Płock (Mazowieckie). Otylia Jędrzejczak, wyprzedzając inne samochody, a chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwka fiatem uno, zjechała prowadzonym przez siebie chryslerem na lewą stronę jezdni, a następnie na pobocze. Po blisko stu metrach uderzyła w drzewo przednią częścią samochodu, który później dachował. Była niedoświadczonym kierowcą, prawo jazdy otrzymała niedługo wcześniej.

Na miejscu zginął 19-letni brat sportsmenki, Szymon. Ona sama doznała m.in. licznych potłuczeń, urazu stawu barkowego i kręgosłupa. Trafiła do szpitala, który opuściła po dwóch tygodniach; potem przechodziła rehabilitację. Po blisko półrocznej przerwie wróciła do pływania.

22 marca Sąd Rejonowy w Płońsku uznał oskarżoną za winną nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku i wymierzył jej karę 9 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu prac społecznych przez 30 godzin miesięcznie. Ponadto sąd orzekł wobec Jędrzejczak zakaz prowadzenia pojazdów przez jeden rok.

Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, uwzględniając fakt, iż w wypadku zginęła osoba najbliższa sprawcy - nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym zagrożone jest karą od pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Oskarżenie żądało dla Otylii Jędrzejczak kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz zakazu prowadzenia pojazdów przez dwa lata. Obrona wnosiła o uniewinnienie.

Od wyroku odwołała się prokuratura, która chce zaostrzenia zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego wobec Jędrzejczak - z roku na dwa lata. Obrońca pływaczki, mec. Tadeusz Wolfowicz, powiedział, że adwokaci wnoszą o uchylenie wyroku skazującego i ponowny proces w I instancji.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Płocku Joanna Kasicka powiedziała, że apelacje stron nie wpłynęły jeszcze do tego sądu; zapewne stanie się to w najbliższych dniach. Zdaniem Kasickiej, na rozpatrzenie apelacji w płockim sądzie okręgowym czeka się półtora do dwóch miesięcy, więc sprawa Otylii Jędrzejczak może być rozpoznana z końcem czerwca lub na początku lipca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)