Prokuratura i ABW badają porwanie Polaków z „Bow Asir”
Prokuratura Krajowa zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie porwania pięciu polskich marynarzy na pokładzie norweskiego chemikaliowca „Bow Asir” u wybrzeży Somalii dowiedział się serwis tvp.info. Sprawę poprowadzi szczeciński wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej.
- Mogę potwierdzić, że będzie śledztwo w sprawie uprowadzenia polskich obywateli u wybrzeży Somalii. Choć postępowanie poprowadzi szczeciński wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, to jednak nie zostanie one połączone ze śledztwem w sprawie porwania Polaków na pokładzie tankowca „Sirius Star” – powiedział serwisowi tvp.info Prokurator Krajowy Edward Zalewski.
Sprawą zajmuje się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Chemikaliowiec „Bow Asir” został uprowadzony w środę rano ok. 300 mil od wybrzeża Somalii. Statek opanowali uzbrojeni w broń maszynowa piraci, którzy podpłynęli do jednostki dwoma motorówkami. Na pokładzie „Bow Asir” znajduje 27 osób, w tym pięciu Polaków, Rosjanie, Litwini i Filipińczycy. Chemikaliowiec, należący do norweskiej firmy pod banderą Bahamów, płynął z Arabii Saudyjskiej do Kenii
Prokuratorzy z Szczecina badają już od listopada 2008 r. sprawę uprowadzenia dwóch Polaków na pokładzie saudyjskiego tankowca „Sirius Star”. Statek porwany przez somalijskich piratów w połowie listopada został uwolniony 9 stycznia za 3 miliony dolarów okupu.
Szanse na skuteczne zakończenie obu śledztw i doprowadzenia winnych przed sąd są niemal żadne, ponieważ Somalia ogarnięta sjest wojną domową a wymiar sprawiedliwości tego kraju praktycznie nie funkcjonuje. Ponadto Polska nie utrzymuje z Somalią stosunków dyplomatycznych. Jednak zgodnie z polskim prawem, gdy za granicą zostaje popełnione przestępstwo na szkodę obywateli polskich wtedy nasz wymiar sprawiedliwości musi zająć się sprawą.
Rafał Pasztelański