Trwa ładowanie...
d4fbl2i
01-12-2010 12:47

Prokuratura chce umorzyć sprawę zabójstwa E. Wróbla

Sprawa zabójstwa byłego wiceministra transportu Eugeniusza Wróbla będzie umorzona. Podejrzany o tę zbrodnię syn Wróbla, Grzegorz W., w chwili zbrodni był niepoczytalny i nie mógł kierować swoim zachowaniem - wynika z opinii biegłych.

d4fbl2i
d4fbl2i

Wkrótce do sądu trafi wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie podejrzanego w zamkniętym zakładzie leczniczym - powiedział szef prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej w Rybniku, Jacek Sławik. Grzegorz W. jest aresztowany.

Prok. Sławik zaznaczył, że opinia biegłych ma istotne znaczenie dla zrozumienia sposobu działania Grzegorza W. - Biegli psychiatrzy po przeprowadzeniu badań, również z udziałem biegłego psychologa, stwierdzili, że podejrzany miał całkowicie zniesioną zdolność pokierowania swoim postępowaniem i rozpoznania znaczenia czynu - powiedział Sławik.

- Mówiąc bardziej po ludzku - jest całkowicie niepoczytalny, jest to defekt psychiczny. W związku z czym nie podlega odpowiedzialności karnej - dodał prokurator.

Z opinii biegłych wynika, że Grzegorz W. z jednej strony wymaga leczenia, a z drugiej - stanowi zagrożenie dla otoczenia. Dlatego do sądu wraz z wnioskiem o umorzenie postępowania trafi też wniosek o umieszczenie go w zamkniętym zakładzie leczniczym.

d4fbl2i

Prokurator Sławik zaznaczył, że samo stwierdzenie niepoczytalności podejrzanego nie powoduje automatycznego zakończenia postępowania i nie zwalnia śledczych od obowiązku wyjaśnienia wszelkich okoliczności zbrodni. - Śledztwo jeszcze potrwa jakiś czas, spodziewamy się, że miesiąc, sześć tygodni - powiedział.

Syn brutalnie zamordował ojca

Eugeniusz Wróbel zaginął w 15 października. Następnego dnia informację o zniknięciu ojca przekazała dziennikarzom jego córka. Za pośrednictwem mediów apelowała o pomoc. Rodzina zaoferowała nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Tego samego dnia wieczorem policja zatrzymała syna poszukiwanego. Zarzucono mu zabójstwo ojca. Podczas przesłuchania w prokuraturze Grzegorz W. przyznał się do zbrodni. Później, na posiedzeniu sądu, który decydował o jego aresztowaniu, odwołał swoje wyjaśnienia.

Według ustaleń śledztwa, do zbrodni doszło w domu Wróbla, potem zwłoki zostały poćwiartowane, zapakowane do worków, przewiezione nad Zalew Rybnicki i tam z łodzi wrzucone do wody. Badania potwierdziły, że ludzkie szczątki znalezione w zalewie to fragmenty ciała byłego wiceministra. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w połowie listopada.

Prokuratura ustaliła, że przyczyną śmierci Wróbla były rany szyi i klatki piersiowej, które spowodowały uszkodzenia głównych arterii oraz narządów. Zostały zadane prawdopodobnie nożem, o którym mówił sam podejrzany. Narzędzie zbrodni zostało także wrzucone do Zalewu Rybnickiego, nie udało się go odnaleźć. Po zabójstwie ciało zostało rozkawałkowane prawdopodobnie piłą mechaniczną, opisywaną przez syna zamordowanego. Także jej nie udało się odnaleźć. Sam podejrzany powiedział śledczym, że zostawił ją przy kontenerze na jednym z katowickich osiedli. Zabezpieczono tam ślady biologiczne Eugeniusza Wróbla. W śledztwie - zaznaczył prok. Sławik - wykluczono udział w zbrodni innych osób.

d4fbl2i

Po zatrzymaniu Grzegorza W. w mediach pojawiały się różne spekulacje na temat motywu zbrodni, najczęściej mówiono o nieporozumieniach na tle finansowym. "Kwestia niepoczytalności podejrzanego rozwiązuje problem braku motywu w sensie prawnokarnym, a nawet w sensie potocznym. Mamy tu do czynienia z człowiekiem niepoczytalnym z powodu choroby, dlatego trudno jest mówić o jakimś konkretnym powodzie popełnienia tego czynu" - powiedział prok. Sławik.

d4fbl2i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fbl2i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj