Prokuratura bezpodstawnie umarzała śledztwa ws. Stokłosy
Prawie jedna trzecia spraw kierowanych
przeciwko Henrykowi Stokłosie do prokuratury Rejonowej w Chodzieży
była bezpodstawnie i przedwcześnie umarzana lub kończyła się
odmową wszczęcia postępowania - pisze "Nasz Dziennik".
15.05.2007 | aktual.: 15.05.2007 02:52
To wynik kontroli, której przeprowadzenie w chodzieskiej prokuraturze zlecił zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking.
Zbadano 27 spraw, w tym 16 zakończonych postanowieniem o umorzeniu postępowania i 11 zakończonych postanowieniem o odmowie wszczęcia postępowania. Wśród tych spraw było 19 zainicjowanych zawiadomieniami dotyczącymi działalności Henryka Stokłosy lub jego współpracowników oraz 8 zawiadomień skierowanych przez Henryka Stokłosę lub jego pełnomocników- poinformowała Edyta Żyła z Biura Prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Spośród 19 spraw dotyczących Henryka Stokłosy lub jego współpracowników w 6 dopatrzono się uchybień polegających głównie na tym, że postanowienia o umorzeniu nie były trafne lub były co najmniej przedwczesne- stwierdziła Edyta Żyła.
Wyniki kontroli w Prokuraturze Rejonowej w Chodzieży są szokujące - ocenia "Nasz Dziennik". Zdaniem gazety potwierdzają one, że tamtejszy wymiar sprawiedliwości "chroniąc" Stokłosę, wpływowego przedsiębiorcę, dziś podejrzewanego o korumpowanie urzędników państwowych - utracił zaufanie społeczne. (PAP)