Prokuratura bada, czy wszcząć śledztwo o "Raport otwarcia"
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie domniemanego sfałszowania "Raportu otwarcia", w którym w 2002 r. rząd Leszka Millera obciążał ekipę Jerzego Buzka odpowiedzialnością za katastrofalny stan państwowych spółek.
14.08.2003 12:30
O popełnieniu przestępstwa przy sporządzaniu tego raportu prokuraturę zawiadomiła Najwyższa Izba Kontroli - ujawniła czwartkowa "Rzeczpospolita". Według niej, do przestępstwa doszło w Ministerstwie Skarbu, z którego zniknęła część dokumentów, jakie posłużyły do opracowania tego bilansu. NIK oceniła, że raport zawiera błędy, przypisuje odpowiedzialność za popełnione nieprawidłowości niewłaściwym zarządom i pomija fakty obciążające osoby związane z obecnym układem rządzącym - informuje "Rz".
"Wszczęliśmy postępowanie sprawdzające w tej sprawie, po którym podejmiemy decyzję, czy wszcząć formalne śledztwo" - powiedział prok. Damian Grzesiak ze śródmiejskiej prokuratury. Nie chciał podać jakichkolwiek szczegółów; uchylił się nawet od odpowiedzi na pytanie, pod kątem jakiego ewentualnie przestępstwa trwa postępowanie wyjaśniające.