Prokuratorzy bez uprawnień oskarżyli Kaczmarka?
Obrońcy byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka chcą obalić wszystkie zarzuty przeciw niemu. Adwokaci Kaczmarka podejrzewają, że prokuratorzy, którzy zdecydowali o postawieniu mu zarzutów, nie mieli do tego uprawnień - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
21.01.2008 | aktual.: 21.01.2008 08:29
Według informacji gazety mecenas Wojciech Brochwicz i mecenas Krzysztof Stępiński, pełnomocnicy Janusza Kaczmarka, analizują właśnie proces decyzyjny śledztwa przeciwko byłemu ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.
Kluczowa dla sprawy ma być zamówiona przez nich ekspertyza, która oceni uprawnienia prokuratorów, zatrudnionych w 2007 roku w resorcie sprawiedliwości. Jeśli potwierdziłyby się przypuszczenia adwokatów, oskarżenie Janusza Kaczmarka o przeciek w tak zwanej aferze gruntowej, z przyczyn formalnych, zostałoby oddalone - pisze gazeta.
"Rzeczpospolita" przypomina, że już 6 września 2007 roku warszawski sąd rejonowy uznał zatrzymanie Janusza Kaczmarka za nieuzasadnione. (IAR)