Prokurator: zatrzymanie Kaczmarka nie było bezzasadne
Materiał dowodowy wskazywał na poważną obawę, iż zatrzymani będą uzgadniać zeznania - twierdzi prokurator Mariusz Jaworski. Ujawnił on także, iż prokuratorzy prowadzący sprawę przecieku ws. akcji CBA opowiadali się za aresztowaniem podejrzanych: Janusza Kaczmarka, Konrada Kornatowskiego i Jaromira Netzla. O ich wypuszczeniu zadecydował prokurator krajowy.
06.09.2007 | aktual.: 06.09.2007 22:51
Mariusz Jaworski ujawnił, jakie były stanowiska prokuratorów w sprawie aresztowania Kaczmarka odnosząc się do orzeczenia sądu, że zatrzymanie Kaczmarka było bezzasadne. Prokurator Jaworski powiedział, że materiał dowodowy wskazywał na poważną obawę, iż zatrzymani będą uzgadniać zeznania. Mimo to - w wyniku narady prokuratorów dzień po zatrzymaniu podejrzanych - nie wystąpiono o areszt. Według prokuratora Jaworskiego, mimo że prokuratorzy prowadzący sprawę byli za wnioskami o aresztowanie podejrzanych, przesądziło stanowisko prokuratora krajowego, który skorzystał tu ze swoich uprawnień i zdecydował o niewysyłaniu wniosku do sądu.
Prokurator Jaworski powiedział, że dzisiejsze orzeczenie sądu o bezzasadności zatrzymania Janusza Kaczmarka jest zaskakujące i niezrozumiałe. Podkreślał, że przypisywanie prokuratorom przez sąd motywów innych niż dobro postępowania jest krzywdzące.
Prokuratura postawiła Januszowi Kaczmarkowi trzy zarzuty, w tym składania fałszywych zeznań i nakłaniania do tego innych osób. Ma on też być źródłem przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Kaczmarek zarzecza tym zarzutom i zarzuca mówienie nieprawdy ministrowi sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który podważa wiarygodność Janusza Kaczmarka.
Prokurator Jaworski to jeden z prowadzących śledztwo dotyczące przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa, w związku z którym tydzień temu zatrzymano Janusza Kaczmarka oraz prezesa PZU Jaromira Netzla i byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego.