Prokurator z Zamościa odpowie za jazdę po pijanemu
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zamościu
(Lubelskie) 41-letni Piotr M., który w sierpniu ub. roku jechał w
stanie nietrzeźwym i uszkodził dwa samochody, stanie przed sądem.
Sąd dyscyplinarny przy prokuratorze generalnym wyraził zgodę na
pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
Następnym krokiem będzie przedstawienie mu zarzutów, przesłuchanie w charakterze podejrzanego, sprawdzenie linii obrony i skierowanie aktu oskarżenia do sądu - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
Do kolizji drogowych z udziałem prokuratora doszło w sierpniu ub. roku w miejscowości Zawada pod Zamościem. Piotr M. jechał późnym wieczorem fordem fiestą. Przy wymijaniu opla astry zarysował go i uszkodził. Następnie uderzył w tył poloneza, który jechał przed nim. Kiedy kierowca opla dojechał do samochodu prokuratora, ten próbował się wycofać i znów uderzył w opla.
Badanie alkomatem wykazało, że prokurator miał ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa we Włodawie.
Za jazdę po pijanemu odpowie też były sędzia z Krasnegostawu 31- letni Piotr K. Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko niemu. Piotr K. w sierpniu ub. roku jechał volkswagenem, mając 2,5 promila alkoholu we krwi. Sąd dyscyplinarny wydalił go z zawodu.
Obu mężczyznom grozi do dwóch lat więzienia.