Trwa ładowanie...
05-02-2008 05:40

Prokurator od Blidy utopił laptop w wannie

Szef Prokuratury Okręgowej w Katowicach nadzorujący śledztwo w sprawie Barbary Blidy utopił w wannie swój laptop. Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło tuż przed odwołaniem go ze stanowiska - pisze "Gazeta Wyborcza".

Prokurator od Blidy utopił laptop w wannieŹródło: Jupiterimages
dzbftrd
dzbftrd

Prokurator Krzysztof Błach jako szef katowickiej prokuratury prowadził narady, podczas których przygotowywano zarzuty i omawiano szczegóły akcji przeciwko Barbarze Blidzie. Z zeznań Tomasza Balasa, prokuratora, który podpisał nakaz zatrzymania byłej posłanki SLD, wynika, że to właśnie Błach nalegał, żeby obciążająca Blidę jej przyjaciółka Barbara Kmiecik pozostała bezkarna, i wydał polecenie, by działaczkę lewicy zatrzymać 25 kwietnia.

W tej sprawie Błach koordynował przepływ informacji, jakich domagało się Ministerstwo Sprawiedliwości- mówi jeden z katowickich prokuratorów. Prosi o zachowanie anonimowości. E- mailował też z kolegami, którzy awansowali do Prokuratury Krajowej i stali się najbliższymi współpracownikami ministra Ziobry - dodaje.

"GW" dowiedziała się, że tuż przed odwołaniem ze stanowiska przez ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego Błach złożył w prokuraturze oświadczenie. Napisał, że jego służbowy laptop został zniszczony i prosi o obciążenie go kosztami jego zakupu. Prokurator tłumaczył współpracownikom, że pracował na nim podczas kąpieli i komputer przypadkowo wpadł mu do wanny, a informatyk stwierdził, że nie można go już naprawić.

Prokurator Błach komputera nie zwrócił, ale 5 grudnia zapłacił za niego 3240 zł. W tej sytuacji nie prowadziliśmy żadnego postępowania wyjaśniającego- mówi prokurator Marta Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Uszkodzony laptop został skreślony z ewidencji prokuratury i przeszedł na własność Błacha.

Nie wiadomo, jakie informacje zawierał twardy dysk komputera Błacha. Biorąc pod uwagę problemy, jakie spotkały laptop ministra Ziobry, historia z zatopieniem komputerem prokuratora Błacha może być nieprzypadkowa i powinna zostać wnikliwie zbadana. To mi wygląda na jakąś epidemię- mówi mecenas Leszek Piotrowski, pełnomocnik rodziny Blidów. (PAP)

dzbftrd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzbftrd
Więcej tematów