Prokurator kryła kazirodczy związek ojca z córką?
Zastępca prokuratora rejonowego w Sandomierzu (woj. świętokrzyskie) Ewa Stępień została w grudniu odwołana z funkcji. Ma to związek z postępowaniem sandomierskiej prokuratury w sprawie kazirodztwa w Ostrowcu Świętokrzyskim - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Józef Radzięta.
05.01.2010 | aktual.: 05.01.2010 17:34
Na początku listopada Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim przedstawiła zarzut kazirodztwa 49-letniemu mieszkańcowi miasta. "Gazeta Wyborcza" napisała wówczas, że prokuratura wiedziała o kazirodczym związku mężczyzny z córką od lat. Po artykule Prokuratura Okręgowa w Kielcach wszczęła kontrole postępowań w tej sprawie prowadzonych przez jednostki w Sandomierzu i Ostrowcu i stwierdziła nieprawidłowości.
Radzięta powiedział, że prokurator apelacyjny wdrożył postępowanie wyjaśniające, tzw. przeddyscyplinarne, wobec dwóch prokuratorów z Sandomierza, którzy prowadzili bądź nadzorowali sprawę kazirodztwa. Postępowanie jest niejawne.
Prokurator dodał, że trwa analiza materiałów dotyczących zajmującego się tą sprawą prokuratora z Ostrowca Świętokrzyskiego; decyzje w kwestii ewentualnego wszczęcia postępowania wyjaśniającego zostaną podjęte w najbliższym czasie.
Radzięta nie chciał mówić szczegółowo o błędach w postępowaniu prokuratur w Ostrowcu i Sandomierzu, gdyż mogą być one przedmiotem zarzutów wobec tych prokuratorów.
Według prokuratora postępowanie przeddyscyplinarne można porównać do postępowania przygotowawczego. W jego trakcie rzecznik dyscyplinarny zbiera materiał pozwalający na ustalenie, czy występują znamiona przewinienia dyscyplinarnego - czy nastąpiło rażące naruszenie prawa lub uchybienie godności sprawowanego urzędu.
W listopadzie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk poinformował, że stwierdzono nieprawidłowości w trzech z czterech postępowań przygotowawczych dotyczących kazirodczego związku. W przypadku dwóch postępowań decyzję o ich zakończeniu podjęto za wcześnie. Trzecie postępowanie było prowadzone w przewlekły sposób, nie podejmowano także w nim odpowiednich decyzji we właściwym czasie.
Szef prokuratury okręgowej w Kielcach podjął decyzję o kontroli w związku z publikacją "Ślepa prokuratura", która ukazała się 7 listopada w "Gazecie Wyborczej".