Prokurator Krajowy potwierdza: szef policji zmienił zeznania
Prokurator Krajowy Karol Napierski potwierdził, że komendant główny policji generał Antoni Kowalczyk zmienił swoje zeznania w sprawie afery starachowickiej.
13.10.2003 | aktual.: 13.10.2003 09:08
Karol Napierski, który był gościem "Salonu Politycznego" radiowej Trójki, nie wykluczył fragmentarycznego odtajenia zeznań generała Kowalczyka. Powiedział, że w tej sprawie będą prowadzone rozmowy w departamencie sprawiedliwości, kiedy wpłynie do niego wniosek o ujawnienie zeznań.
"Rzeczpospolita" i "Super Express" poinformowały w sobotę, że zmiany w zeznaniach generała Kowalczyka polegają na tym, że najpierw powiedział on, iż nie informował wiceministra Zbigniewa Sobotki o planowanej akcji funkjonariuszy CBŚ przeciwko starachowickim samorządowcom, a potem stwierdził, że jednak taką informację mu przekazał.
Fakt zaistnienia zmian w zeznaniach komendanta potwierdził wczoraj minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk. Jednak nie chciał on ujawnić, na czym polegają różnice w zeznaniach Kowalczyka. Zapewnił, że sprawa będzie jeszcze badana przez prokuraturę.
Prokurator Karol Napierski nie chciał się wypowiadać co do treści zeznań generała Kowalczyka. Powiedział, że ich odtajnienie będzie skomplikowaną kwestią, ponieważ nie ma podstawy prawnej, która pozwolałaby na ujawnienie zeznań złożonych w warunkach poufności. Prokurator Krajowy dodał, że w tej sprawie będzie trzeba znaleźć kompromis, który z jednej strony pozwoli posłom, zapoznać się z interesującymi ich zeznaniami, a z drugiej strony nie naruszy obowiązującego prawa.
Karol Napierski zaznaczył, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić, że generał Kowalczyk dopuścił się złożenia fałszywych zeznań. Powiedział, że nie dokonano jeszcze analizy, która pozwalałaby na rozstrzygnięcie roli procesowej generała Kowalczyka.
Prokurator Krajowy podkreślił, że prokuratura nie ma jeszcze zeznań wiceministra Sobotki, a jego publiczne oświadczenia - jak dodał - nie mogą być materiałem procesowym. Karol Napierski powiedział, że jeżeli po złożeniu zeznań przez wiceministra Sobotkę pojawią się sprzeczności z zeznaniami generała Kowalczyka, będzie możliwe przeprowadzenie konfrontacji.