Prokurator Generalny wnioskuje o uchylenie immunitetów Beger i Skowyrze
Prokurator Generalny Grzegorz Kurczuk
zwrócił się do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na na
pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posłów Renaty Beger z
Samoobrony i Józefa Skowyry z LPR - poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Ostatecznie o uchyleniu immunitetów zadecyduje w głosowaniu Sejm.
25.07.2003 | aktual.: 25.07.2003 16:22
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu chce oskarżyć Beger i Skowyrę o fałszowanie list wyborczych. Dochodzenie w tej sprawie przez prawie dwa lata prowadziła pilska prokuratura rejonowa. Doniesienie złożyła Okręgowa Komisja Wyborcza w Pile.
Prokuratorzy ustalili, że posłowie sami dopisywali nazwiska, adresy i numery PESEL wyborców, którzy rzekomo ich popierali jako kandydatów do Sejmu. Przesłuchani świadkowie, których nazwiska były na listach, w większości zaprzeczyli, jakoby mieli popierać posłów.
W sprawie posłanki Beger Prokuratura Rejonowa w Pile przesłuchała czyery tysiące świadków. Ponad połowa z nich powiedziała, że nie złożyła swoich podpisów na listach poparcia kandydatki podczas kampanii wyborczej do Sejmu. Według biegłych, na ponad stu listach poparcia Beger sama wpisała imię, nazwisko, adres i numer PESEL rzekomo popierających ją osób.
W sprawie Skowyry przesłuchano ponad 5 tys. osób; 3 tys. 400 z nich powiedziało, że nie udzieliło kandydatowi poparcia. Według prokuratury, na listach poparcia kandydata LPR na posła niektóre nazwiska znalazły się dwukrotnie, znaleziono również nazwiska jedenastu osób, które w momencie rzekomego udzielenia poparcia nie żyły. Podpisy miał fałszować m.in. sam Skowyra i jego żona.
Za przestępstwo przeciwko wyborom kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat pięciu.
