Prokurator Generalny Andaluzji chce prawdy o zmarłym Polaku
Prokurator Generalny Andaluzji, Jesus Garcia Calderon dołączył do śledztwa w sprawie śmierci bezdomnego, 23-letniego Polaka. Zrobił to na żądanie Carmen Flores, Rzecznika Praw Pacjenta Hiszpanii. Wycieńczony i ważący 30 kg mężczyzna zmarł na odoskrzelowe zapalenie płuc, bo szpital, do którego się zgłosił, nie udzielił mu pomocy.
Od czwartku sprawą śmierci Piotra P. zajmuje się 5. Oddział Sądu Rejonowego w Sewilli. Dzisiaj dołącza do niego Prokuratur Generalny Andaluzji. Jak wyjaśniła Polskiemu Radiu Carmen Flores, jego włączenie się daje dodatkowe szanse, że winni zostaną ukarani.
Rzecznik Praw Pacjenta nie ma wątpliwości, kto jest winny śmierci Polaka. - To jest absolutna odpowiedzialność administracji; również odpowiedzialność innych: poczynając od lekarzy, a kończąc na autorach prawa, które odbiera dostęp do publicznej służby zdrowia setkom tysięcy ludzi - przekonuje Flores.
Jej zdaniem to najbardziej skrajny przypadek zaniedbania wobec chorego, jakim zajmuje się biuro Rzecznika Praw Pacjenta. Dodała też, że odkąd rok temu rząd odebrał prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej nielegalnym imigrantom, coraz częściej szpitale odmawiają pomocy chorym bez ubezpieczenia lekarskiego.