Prokurator chce 1,5 roku więzienia za znieważenie Kameruńczyka we Wrocławiu
1,5 roku więzienia za znieważenie na tle rasowym obywatela Kamerunu i groźby karalne wobec niego zażądał przed wrocławskim sądem prokurator. Wyrok dla oskarżonego, Radosława M. ma być ogłoszony w środę.
Do zdarzenia doszło pod koniec lipca 2013 r. wieczorem na jednym z przystanków autobusowych we Wrocławiu. Zdaniem prokuratury oskarżony Radosław M. miał wobec ciemnoskórego obywatela Kamerunu używać słów powszechnie uważanych za obraźliwe i groził, że go zabije.
W akcie oskarżenia napisano, że próbował również uderzyć pokrzywdzonego, który podczas przesłuchania przed sądem potwierdził taka wersję wydarzeń.
M. nie przyznał się do tych czynów. Mówił przed sądem, że pokrzywdzony źle zrozumiał jego intencje. - W jego stronę poleciała butelka z drugiej strony ulicy, gdzie była grupa kibiców, bo to było po meczu. Zacząłem mu tłumaczyć, by sobie poszedł, bo bałem się, że ktoś pomyśli, że jesteśmy razem - tłumaczył Radosław M.
Mężczyzna podkreślił, że "nie jest żadnym rasistą, ale jeśli czymś uraził pokrzywdzonego to go przeprasza". Twierdził, że mu nie groził i to pokrzywdzony go odpychał, po czym zadzwonił na policję.
Obrońca oskarżonego linię obrony oparła na niewłaściwym zrozumieniu słów "zabiją cię" i "zabiję cię" oraz "pobiję cię" i "pobiją cię".
Kameruńczyk przyznał przed sądem, że "słyszy różnicę w intonacji tych wyrazów, ale znaczenie jest podobne".
- Pokrzywdzony nie zrozumiał znaczenia tych słów, nie rozpoznał ich co do rodzaju i liczby mnogiej. Dlatego sądził, że oskarżony mu groził, a tak nie było. Wnoszę o uniewinnienie Radosława M. - powiedziała mecenas Marta Kawecka.
Przed sądem zeznawali dwaj policjanci, którzy podjęli interwencję w tej sprawie i po kwadransie zatrzymali oskarżonego. Ich wyjaśnienia niewiele wniosły, choć jeden z policjantów zauważył "że oskarżony był negatywnie nastawiony do pokrzywdzonego, co przejawiało się tym, że grzeczniej rozmawiał z policjantami niż z pokrzywdzonym".
Prokurator Marcin Kuźma żądając kary półtora roku bezwzględnego więzienia podkreślił, że oskarżony odpowiadał już za podobne przestępstwa przed sądem. - Był karany za znieważenie policjanta, a obecnie odsiaduje wyrok za znęcanie się nad bliskimi - dodał prokurator.
Sąd ma ogłosić wyrok 5 lutego.