Projekt PiS: potrzeba dużo więcej pieniędzy dla powodzian

PiS szacuje, że w związku z powodzią należy w 2010 roku wydać ok. 4320 mln zł. Według autorów pakietu koszty wieloletnich działań inwestycyjnych wyniosą ok. 12 mld zł - do 2015 roku.

Plan, który przedstawił w czwartek prezes partii Jarosław Kaczyński, w niedzielę został przekazany organizacjom samorządowym, przedsiębiorcom, związkom zawodowym i organizacjom pozarządowym.

Pakiet zakłada m.in. zwiększenie jednorazowych zasiłków z pomocy społecznej z 6 tys. zł (taką kwotę dla powodzian proponuje rząd) do 12 tys. zł, zwiększenie środków w zakresie dożywiania oraz zwiększenie środków na prace interwencyjne lub roboty publiczne.

Według partii niezbędne jest też m.in. zwiększenie wysokości wyprawki szkolnej ze 100 do 300 zł na dziecko, zmniejszenie do 2012 r. wysokości udziału własnego gminy w inwestycjach w lokale socjalne do 10% kosztów budowy lub remontu. Obecnie gminy budując lokale socjalne, muszą zapewnić 40% wkładu własnego.

PiS chce, aby na dofinansowanie inwestycji infrastrukturalnych zniszczonych przez powódź trafiło 2,6 mld zł z rezerwy w budżecie państwa na 2010 r. Partia postuluje też m.in. zwiększenie środków finansowych dla zarządców wałów przeciwpowodziowych.

PiS proponuje finansowanie planu głównie z rezerw budżetowych oraz z funduszu solidarnościowego UE.

Partia za konieczne w dłuższej perspektywie uważa powrót do planu b. minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej, który zakładał budowę instalacji przeciwpowodziowych zabezpieczających m.in dolinę Wisłoki i Kraków oraz umocnienie wałów Wisły.