Prof. Stanisław Obirek o pedofilii w Kościele: księża to grupa, którą trzeba leczyć
- To wyparta, zepchnięta seksualność owocuje takimi dewiacjami jak pedofilia. I to jest przypadek Kościoła. Księża to grupa zawodowa dotknięta chorobą, którą trzeba leczyć - powiedział prof. Stanisław Obirek w audycji "Gość Radia Zet".
Zdaniem prof. Obirka u księży, którzy mają kontakt z dziećmi często widać objawy nierozwiązanych problemów dotyczących seksualności. Podkreślił jednocześnie, że nie są to "pomówienia ani oczernianie". - Mamy solidne studia na ten temat. Ta grupa zawodowa jest dotknięta tą chorobą, którą trzeba leczyć – mówił Obirek.
Dyskusja rozpoczęła się od pytania Moniki Olejnik o „lobby homoseksualne” w Watykanie i słowa kardynała Grocholewskiego, który uważa, że homoseksualiści nie mogą być w seminariach. - Myślę, że Freud by nam tu wiele pomógł, to są często wyparte emocje – odpowiedział prof. Obirek.
Dodał, że „ma nieodparte wrażenie” dotyczące wielu polskich księży, że ich agresja i „antyhomoseksualne nastawienie” wynikają z tego, że mają oni problemy z własną seksualnością. - Jeżeli dla kogoś to nie jest problem, to nie angażuje się tak emocjonalnie. Próbuje zrozumieć świat, ale go nie piętnuje – mówił rozmówca Moniki Olejnik.
Monika Olejnik przypomniała, że według ks. Oko ”wśród pedofilów w Kościele, 90 proc. to homoseksualiści”. - Ksiądz Oko jest jednym z tych, o których myślę. Jest człowiekiem z wyraźnymi kłopotami. Myślę że powinien przejść terapię – powiedział wtedy prof. Obirek, który tezy ks. Oko ocenił jako „bzdury”. – Chciałbym wiedzieć, gdzie ksiądz Oko zaczerpnął te dane. To są bzdury po prostu. Nie sądzę żeby warto było z tym dyskutować – dodał były jezuita.