Prof. Piotr Gliński zdał test z kłamstwa
Mniej więcej dwa tygodnie temu zadzwoniłem do prof. Piotra Glińskiego z pytaniem czy to prawda, że jest kandydatem PiS na premiera. Prof. Gliński zaprzeczył zapewniając, że nikt z nim o tym nie rozmawiał. Tymczasem podczas dzisiejszej konferencji prasowej Gliński poinformował, że wstępną propozycję otrzymał z PiS już w lipcu - pisze dziennikarz "Wprost" Piotr Śmiłowicz.
01.10.2012 | aktual.: 02.10.2012 10:17
"Tym samym kandydat PiS na premiera udowodnił, że nadaje się na polityka, ponieważ według jednej z definicji polityk jest tym lepszy, im lepiej potrafi kłamać" - pisze dziennikarz "Wprost".
Zdaniem Śmiłowicza "cała akcja ze zgłaszaniem prof. Glińskiego jako kandydata na szefa rządu to typowy teatr". "Niezależnie od tego, że prof. Gliński nie jest członkiem PiS, a kiedyś nawet kandydował do sejmu z list Unii Wolności - dziś będzie traktowany jako kandydat czysto partyjny. Będzie tak traktowany także dlatego, że ma poglądy bardzo bliskie PiS-owi - i niejednokrotnie je artykułował" - uważa.
Zdaniem Śmiłowicza są bardzo niewielkie szanse na to, by Gliński uzyskał poparcie SLD lub Ruchu Palikota.