Trwa ładowanie...
d3eh4nb
30-10-2012 10:35

Prof. Marek Żylicz: komisja badająca katastrofę smoleńską powinna wznowić prace

Komisja badająca katastrofę smoleńską powinna albo wznowić prace, albo należy powołać nową komisję - uważa ekspert prawa lotniczego prof. Marek Żylicz, b. członek komisji Millera. Jego zdaniem badaniem katastrof lotniczych nie powinna zajmować się prokuratura. Tego samego zdania jest też eurodeputowany SLD Janusz Zemke.

d3eh4nb
d3eh4nb

- Moje przekonanie jest takie, że powinna być wznowiona komisja albo powołana nowa komisja państwowa - powiedział we wtorek Żylicz.

Według wtorkowej "Rzeczpospolitej" polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak tupolewa, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych.

Natomiast komisja badająca katastrofę w opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie napisała, że we wraku samolotu nie stwierdzono śladów detonacji materiałów wybuchowych ani paliwa lotniczego. Żylicz - podkreślając, że jako prawnik nie uczestniczył we wszystkich pracach - powiedział, że nie pamięta, na jakiej podstawie komisja to stwierdziła.

Żylicz podkreślił: "Mam zaufanie do raportu Millera, inaczej bym go nie podpisał, ale przy takim tempie prac, jakie było, i przy tych kłopotach z Rosjanami nie jest wykluczone, że się coś pominęło, że było jakieś niedopatrzenie".

d3eh4nb

Jak mówił, od paru miesięcy wypowiadał się na temat konieczności wznowienia prac komisji badającej katastrofę smoleńską. Przypomniał, że w lipcu 2011 r. zarówno przewodniczący komisji, ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller, jak i premier Donald Tusk zapowiadali, że prace mogą zostać wznowione, jeżeli będą nowe fakty. Możliwość wznowienia prac komisji przewiduje prawo.

- Dziwię się, że rząd tego dotąd nie zrobił - powiedział we wtorek Żylicz. - Komisja powinna uwzględnić wszystkie nowe informacje, czy zarzuty, czy pseudodowody, czy wypowiedzi ekspertów czy pseudoekspertów, jak by one nie brzmiały bzdurnie - ocenił.

Jak powiedział Żylicz, eksperci Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) stoją na stanowisku, że badania katastrof lotniczych "nie wolno zostawiać prokuratorom".

- W państwie cywilizowanym jedynie komisja badająca wypadki lotnicze ma prawo i obowiązek określać przyczyny wypadków lotniczych. To, że się tak w tej chwili forsuje rolę prokuratury, to są ślady teorii Andrieja Wyszynskiego (stalinowski śledczy), który prokuraturom nadał nadrzędne znaczenie w państwie - powiedział Żylicz.

d3eh4nb

Pytany, czy można powołać komisję międzynarodową do zbadania katastrofy smoleńskiej, Żylicz podkreślił, że nie ma takiej możliwości. - Prawo tego nie przewiduje. Byłaby ewentualnie możliwa międzynarodowa komisja z udziałem Rosji, ale trudno sądzić, żeby Rosjanie się na to zgodzili, a poza tym to byłaby komisja polityczna - powiedział Żylicz. Przypomniał natomiast, że polska komisja może - zgodnie z unijnym prawem - sięgać po opinie ekspertów z innych krajów UE.

Zwrócił też uwagę, że komisja, rozmawiając ze świadkami, zapewnia ich, że ich zeznania nie zostaną wykorzystane przeciwko nim. - Dla bezpieczeństwa lotnictwa jest ważne, żeby ustalić, jaka była rzeczywista przyczyna. Dlatego się gwarantuje świadkowi bezkarność - wyjaśnił.

Po raz ostatni o możliwości wznowienia prac komisji Millera publicznie dyskutowano w styczniu. Wówczas prokuratura opublikowała nowe stenogramy z kokpitu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem. Zapisy przygotowane przez Instytut Ekspertyz Sądowych prof. Jana Sehna w Krakowie różniły się od opublikowanych przez komisję Millera. Premier po spotkaniu z członkami komisji nie zdecydował się jednak na wznowienie prac. Jak mówił wtedy rzecznik rządu Paweł Graś, uczestnicy spotkania zgodnie ocenili, że nie ma przesłanek do wznowienia badania.

d3eh4nb

"Komisja Jerzego Millera powinna wznowić prace"

Informacje "Rzeczpospolitej" o znalezieniu przez biegłych śladów trotylu na wraku TU-154M w Smoleńsku są bardzo zaskakujące; jeśli się potwierdzą, komisja Jerzego Millera powinna wznowić prace - uważa eurodeputowany SLD Janusz Zemke.

W rozmowie z dziennikarzami były wiceminister obrony w rządach SLD zastrzegł, że mówi o całej sprawie w trybie warunkowym, ponieważ na razie opieramy się jedynie na doniesieniach prasowych.

- Mnie to silnie zaskakuje, dlatego że w samolocie pasażerskim (...) oczywiście żadnych ładunków wybuchowych na pokładzie być nie powinno - powiedział Zemke. Jak dodał, inna sytuacja mogłaby mieć miejsce w samolocie bojowym, dlatego że piloci mają tam na przykład katapulty, w związku z czym muszą być tam ładunki wybuchowe.

d3eh4nb

- W przypadku samolotu wykorzystywanego jako pasażerski trotylu być nie powinno - oświadczył. Zemke dodał, że nie sądzi też, aby jakikolwiek wojskowy będący 10 kwietnia 2010 r. na pokładzie Tu-154M przewoził taki ładunek. - Nie sądzę także, aby mieli go funkcjonariusze BOR - powiedział.

- Jest to informacja bardzo zaskakująca. Dokładnie czytałem wyniki pracy komisji Jerzego Millera, w żadnym momencie tego materiału (raportu) nie pojawiała się ani sugestia, ani jakiekolwiek przypuszczenie, że do katastrofy mogło dojść w wyniku wybuchu na pokładzie - zaznaczył Zemke.

Zdaniem europosła komisja Millera powinna ponownie podjąć pracę. - Dlatego, że od chwili ukończenia pracy przez tę komisję pojawiają się jednak co jakiś czas jakieś nowe wątki - powiedział. - Nie sądzę, że można uznać, że ta komisja raz na zawsze i definitywnie zakończyła swoją pracę - oświadczył.

d3eh4nb

O tym, że na wraku tupolewa znaleziono ślady trotylu, "Rz" poinformowała we wtorek. Według informacji gazety, grupa polskich śledczych, która przez miesiąc ponownie badała wrak na terytorium Rosji, znalazła na szczątkach samolotu liczne ślady materiałów wybuchowych.

Jak napisała gazeta, badania przeprowadzone przez prokuratorów we współpracy z ekspertami z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego oraz CBŚ wykazały ślady trotylu i nitrogliceryny m.in. na 30 fotelach samolotu.

Jak podała "Rz" eksperci nie są w stanie stwierdzić, w jaki sposób na wraku maszyny znalazły się ślady trotylu i nitrogliceryny; wciąż biorą pod uwagę hipotezy, według których osad z materiałów wybuchowych mógłby pochodzić z niewybuchów z okresu II wojny światowej.

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj