Prof. Krasnodębski: PiS to partia w ofensywie
Socjolog prof. Zdzisław Krasnodębski uważa, że II Kongres PiS w Łodzi pokazał, że "jest to partia w ofensywie, niesiona optymizmem".
Robi wrażenie spoistość tej partii na tle zawirowań przed konwencją Platformy - ocenił Krasnodębski. - Wybór prezesa przytłaczającą większością też był charakterystyczny - dodał. (1231 delegatów głosowało za J. Kaczyńskim; 19 było przeciw).
Kilka dni przed majową konwencją PO, władze tej partii usunęły dziesięciu warszawskich działaczy pod zarzutem szkodzenia jej wizerunkowi.
Socjolog zwrócił także uwagę na niedzielne przemówienie J. Kaczyńskiego. Nie było to przemówienie banalne intelektualnie. Prezes mówił o krytyce liberalizmu, o polsce republikańskiej, obalił mit, że PiS jest przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu, oraz że jest to partia antyinteligencka - wymieniał.
Krasnodębski podkreślił też "mocne wezwanie do uczciwości". Słowa J.Kaczyńskiego, by nieuczciwości szukać przede wszystkim we własnych szeregach, określił jako "zapowiedź, że nie będzie żadnych ulg nawet dla własnej partii".
Socjolog odniósł sie także do fragmenów wystąpienia prezesa PiS dotyczącego sytuacji w Polsce w ostatnich kilkunastu latach. J.Kaczyński mowił m.in. o "postkomunistycznym monstrum" z ogromną pulą patologii przekazaną z poprzedniego systemu.
Także z tą oceną zgodził Krasnodębski. Uważam, że III RP odniosła wiele sukcesów, ale jej formuła się wyczerpała. Pozostawiła wiele rzeczy odłogiem, nie podejmując reform - stąd patologie o których mówił Kaczyński - powiedział.
