"Producenci dopalaczy śmieją się nam w nos"
Producenci i dystrybutorzy dopalaczy śmieją się nam w nos i kpią w bezczelny sposób z państwa polskiego - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Kozłowska Rajewicz (PO) z sejmowej Komisji Zdrowia. Posłanka zapewnia jednak, że rząd ma pomysł, jak szybko wycofać z rynku podejrzane substancje, nawet jeśli funkcjonują pod inną, niebudząca zastrzeżeń etykietą.
Co na to opozycja? PiS ma własny projekt, a działania rządu w tym zakresie nazywa populizmem. - My mamy proste rozwiązanie: nie zakaz, tylko test przed dopuszczeniu produktu - mówi Bolesław Piecha (PiS). Tej propozycji nie rozumie posłanka PO. - Przecież w tej chwili również jest możliwość, aby takie substancje rejestrować jako leki i badać przed wprowadzeniem na rynek, tylko problem polega na tym, że dystrybutorzy nie są na tyle uczciwi, by w ten sposób rejestrować produkty - ocenia Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Rafał Smykowski