Prodi pozostaje premierem Włoch
Po kilkugodzinnej naradzie przywódcy włoskiej koalicji
centrolewicowej zaakceptowali 12-punktowy "dokument programowy"
przedstawiony im przez premiera Romano Prodiego i tym samym
umożliwili mu dalsze pełnienie misji szefa rządu.
23.02.2007 03:05
Premier, który po porażce parlamentarnej złożył w środę rezygnację, w czwartek wieczorem zaprosił na spotkanie szefów partii wchodzących dotąd w skład koalicji i przedstawił im 12 "niepodlegających negocjacjom" punktów, składających się na program polityki rządu, od którego akceptacji uzależnił kontynuowanie swej misji.
Wszyscy zgodzili się na program, tak więc może on kontynuować rządy - powiedział po spotkaniu rzecznik premiera Silvio Sircana. Teraz prezydent musi podjąć decyzję, czy wyśle premiera z powrotem do parlamentu (by uzyskał wotum zaufania) czy też zwróci się do niego o utworzenie nowego rządu.
Po ubiegłorocznym zwycięstwie wyborczym, najbardziej nieznacznym w powojennej historii Włoch, Prodi przed 9 miesiącami stanął na czele 61. rządu włoskiego od 1945 roku. Po 281 dniach trwania u władzy w środę Prodi złożył na ręce prezydenta dymisję w kilka godzin po tym, jak rano tego dnia Senat nie zaaprobował rządowej informacji na temat strategicznych celów polityki zagranicznej Włoch.
Porażka w Senacie naocznie pokazała, że szeroka koalicja, łącząca zróżnicowane ugrupowania - od katolików po skrajnych komunistów i pacyfistów - Zielonych - chwieje się, zwłaszcza, jeśli chodzi o kwestie polityki zagranicznej i udziału Włoch w zagranicznych misjach wojskowych.
Wg Reutera, zaakceptowane w nocy 12 punktów obejmuje poszanowanie międzynarodowycch zobowiązań Włoch, włącznie z obecnością wojskową w Afganistanie, która była jednym z głównych źródeł tarć prowadzących do kryzysu rządowego. Dokument programowy gwarantuje także poparcie dla polityki prorodzinnej Prodiego oraz zawiera klauzulę, że w przypadku różnic w łonie koalicji ostatnie słowo należeć będzie do premiera.