Prodi: "nie" dla minitraktatu konstytucyjnego UE
Premier Włoch Romano Prodi oświadczył, że jego rząd jest przeciwny przyjęciu, jak to ujął,
"minitraktatu konstytucyjnego" i wszelkim pomysłom ograniczenia
unijnej konstytucji. Na konferencji prasowej w Rzymie szef rządu
powiedział, że zapewni o tym kanclerz Niemiec Angelę Merkel
podczas zapowiedzianego na późne popołudnie spotkania w Wiecznym
Mieście.
19.03.2007 | aktual.: 25.03.2007 15:59
Prodi wykluczył możliwość zgody na jakiekolwiek kompromisy w sprawie "cięć" w traktacie konstytucyjnym. Zgoda z niemiecką prezydencją jest w tej kwestii całkowita - powiedział premier podczas spotkania z dziennikarzami, poświęconego zbliżającym się obchodom 50. rocznicy podpisania traktatów rzymskich.
Jego zdaniem rocznicowe uroczystości nie powinny ograniczyć się do świętowania. Prodi podkreślił, że wszystkie te ceremonie powinny stanowić także "silny impuls na rzecz ożywienia procesu integracji europejskiej przede wszystkim poprzez opracowanie i przyjęcie nowego traktatu, prawdziwego i mocnego, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku".
Po dwóch latach zastanawiania się, czy też raczej żałoby po odrzuceniu traktatu konstytucyjnego przez Francję i Holandię, nadszedł czas, aby spojrzeć w przyszłość- mówił włoski premier.
Wyraził też opinię, że "brak jednolicie ukierunkowanej polityki zagranicznej Unii Europejskiej w ostatnich latach wyrządził szkody pokojowi". Zdaniem premiera Prodiego Europa będzie za 50 lat odgrywać rolę w świecie tylko wtedy, jeśli będzie zjednoczona.
Około godziny 18 premier Romano Prodi pokaże przybywającej niebawem do Rzymu kanclerz Angeli Merkel historyczną Salę Horacjuszy i Kuriacjuszy na Kapitolu, w której 25 marca 1957 roku zostały podpisane traktaty rzymskie. To tam również, w październiku 2004 roku, szefowie państw i rządów 25 krajów Unii podpisali traktat konstytucyjny.
We wtorek o przyszłości Unii premier Prodi będzie rozmawiał z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem, który do końca tygodnia będzie uczestniczył w rzymskich obchodach 50-lecia narodzin Unii.