Procesy o odszkodowania po katastrofie mogą trwać do kilku miesięcy
Do kilku miesięcy mogą trwać procesy cywilne
o renty, odszkodowania i zadośćuczynienia za utratę zdrowia czy
śmierć najbliższych w sobotniej katastrofie w centrum targowym w
Katowicach - ocenia rzecznik prasowy tamtejszego Sadu Okręgowego
Krzysztof Zawała.
Sędzia Zawała powiedział, że na razie do katowickiego sądu nie dotarły żadne pozwy o odszkodowania i zadośćuczynienia. Spodziewamy się jednak takich pozwów, nawet w dużej liczbie - dodał.
Jego zdaniem, Kodeks Cywilny nie daje możliwości przyspieszenia procesów cywilnych związanych z katastrofą. Przepisy nie różnicują przypadków, które spowodowały kalectwo czy utratę życia na ważne i mniej ważne- dodał Zawała.
Wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Piotr Górecki uważa, że procesy o renty, odszkodowania i zadośćuczynienia w tej sprawie będą wymagały szczegółowych ekspertyz biegłych z różnych dziedzin i będą procesami bardzo skomplikowanymi.
Problemem będzie też to, że niekoniecznie jasna będzie sytuacja, od kogo poszkodowani mają domagać się świadczeń finansowych - dodał sędzia Górecki.