PolskaProces Wieczerzaka i innych: pierwszy oskarżony odpiera zarzuty

Proces Wieczerzaka i innych: pierwszy oskarżony odpiera zarzuty

Tomasz Łukasiewicz - to pierwszy z dziesięciu
oskarżonych w procesie byłego szefa PZU-Życie Grzegorza
Wieczerzaka - który odpiera przed sądem zarzuty.

W środę Łukasiewicz, były członek zarządu spółki Universal, nie przyznał się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia do zarzutu przywłaszczenia mienia i działania na szkodę własnej spółki. "Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego mojej sprawy z panem Wieczerzakiem; nie powinienem w ogóle znaleźć się na tej sali" - powiedział podsądny.

Gdy proces ruszał 27 maja, sąd - na wniosek obrony - zdecydował, że Wieczerzak będzie ostatnim w kolejności, dziesiątym podsądnym, który będzie składać wyjaśnienia. Jak się dowiedział nieoficjalnie w sądzie dziennikarz PAP, Wieczerzak będzie składał wyjaśnienia prawdopodobnie dopiero w sierpniu.

Według prokuratury, 37-letni Wieczerzak, jako prezes PZU- Życie, od jesieni 1998 r. do lutego 2001 r. działał na szkodę tej spółki, co spowodowało łączne straty sięgające 173,5 mln zł. Wieczerzak miał udzielać milionowych pożyczek nieznanym spółkom, nieraz powiązanym z nim samym. Ponadto zarzucono mu próbę przywłaszczenia 9,4 mln zł, poświadczenie nieprawdy oraz naruszenie przepisów ustawy o działalności ubezpieczeniowej i ustawy o rachunkowości. Za czyny opisane w akcie oskarżenia grozi mu 10 lat więzienia. Wieczerzak, zatrzymany w lipcu 2001 r., nadal znajduje się w areszcie.

Pierwszego dnia procesu Wieczerzak powiedział, że jego sprawa ma także "płaszczyznę polityczną", gdyż "świadkowie reprezentują osoby z BIG-Banku", a cały proces "ma być zasłoną dymną dla wielomiliardowych nadużyć i łapówek przy prywatyzacji PZU".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)